Dokładnie 2 października 2023 roku Petra Kvitova przegrała 4:6, 5:7 z Rosjanką Liudmiłą Samsonową w 1/16 finału turnieju WTA 1000 w Pekinie. Był to do teraz ostatni raz, gdy widzieliśmy Czeszkę w akcji na kortach WTA. Mistrzyni Wimbledonu z 2011 i 2014 roku, a także finalistka Australian Open 2019 postanowiła się wówczas skupić na życiu rodzinnym i spełnić marzenie o zostaniu matką.
REKLAMA
Zobacz wideo
Kvitova przeżyła trudne chwile, ale spełniła marzenie
To udało jej się dokładnie 7 lipca 2024 roku. Ojcem jest jej trener i mąż Jiri Vanek. Nie było łatwo, bo jak ujawniła sama Kvitova, poród nie obył się bez komplikacji. - Myślałam, iż poród pójdzie lepiej, ale to była gehenna i skończyło się na cesarskim cięciu, więc nie było to zbyt przyjemne - powiedziała Czeszka w rozmowie z portalem lp-life.cz. Tenisistka mówiła wówczas także, iż rozważy zakończenie kariery, choć nie wie jeszcze, co zrobi.
Fani Kvitovej się doczekają! Oficjalne potwierdzenie
Od tamtego październikowego wywiadu minęły ponad 3 miesiące, a Kvitova zdążyła w tym czasie podjąć ostateczną decyzję. Fani 34-letniej zawodniczki mogą odetchnąć z ulgą, jako iż Czeszka obwieściła za pośrednictwem mediów społecznościowych, iż wróci i to już niedługo.
- Cześć wszystkim! Mam nadzieję, iż macie udany 2025 rok. Chciałabym ogłosić ekscytujące wieści. Po piętnastu miesiącach nieobecności i urodzeniu mojego synka Petra, powracam do rywalizacji. Bardzo tęsknię za tenisem oraz rywalizacją. Dziękuję wszystkim za wsparcie i już nie mogę się doczekać. Do zobaczenia wkrótce! - powiedziała Czeszka.
Kvitova jedzie do USA. Najpierw Teksas, a potem starcie ze Świątek?
W nagraniu zawodniczka ujawniła też, gdzie dokładnie zamierza powrócić. Turniejem tym będzie WTA 250 w Austin, który startuje 24 lutego. Tym samym Kvitova z miejsca stanie się jedną z największych gwiazd rywalizacji. Najwyżej rozstawiona będzie szósta rakieta świata Jessica Pegula. W Teksasie zagrać miała też Madison Keys, ale zasady WTA sprawiły, iż po awansie do Top 10 światowego rankingu (w turnieju 250 może wziąć udział tylko jedna taka zawodniczka, o ile któraś nie broni tytułu), musiała zostać wyrzucona z rywalizacji.
Po Austin Kvitova uda się na do Kalifornii, a potem na Florydę i zagra w turniejach WTA 1000 w Indian Wells i Miami. Tam będzie mogła trafić m.in. na Igę Świątek. Polka z Czeszką zmierzyły się jak dotąd tylko raz i to właśnie w Miami w ćwierćfinale w 2022 roku. Nasza reprezentantka wygrała wówczas 6:3, 6:3.