Michał Żuk szokuje po powrocie do FC Barcelony. Wejście razem z futryną!

1 rok temu
Zdjęcie: Pogoń Szczecin


Bracia Michał i Miłosz Żukowie po roku spędzonym w akademii Pogoni Szczecin wrócili do młodzieżowych drużyn FC Barcelony. Pierwszy z nich rozegrał spotkanie w starszej rocznikowo drużynie, jednak nie przeszkodziło mu to w zdobywaniu bramek.
Zarówno o Michale Żuku, jak i jego młodszym bracie Miłoszu jest głośno w Polsce już od kilku lat. Hiszpańskie gazety rozpisywały się o pierwszym piłkarzu, nazywając go nowym Iniestą. Inne portale wymieniały chłopca w gronie największych talentów barcelońskiej akademii, a w mediach społecznościowych klubu co jakiś czas pojawiały się urywki z rajdów i goli polsko-hiszpańskiego zawodnika.

REKLAMA







Zobacz wideo
Reportaż o Marcie Linkiewicz - premiera 7 sierpnia na Sport.pl



Żukowie spędzili rok w Polsce. "Duży potencjał"
Do tej pory kariera Michała Żuka była bardzo chaotyczna i tak naprawdę trudno było ocenić prawdziwą skalę jego boiskowego talentu. Oprócz wielu pochwał pojawiały się również głosy, jakoby chłopiec nie był tak wyjątkowy, jak kreują to media. W międzyczasie ojciec młodych piłkarzy opowiadał, iż kontaktują się z nim potężni, światowi agenci. Następnie Żukowie podpisali kontrakt z Adidas, który stał się jednym z ich sponsorów.
Lewandowski pod ostrzałem kibiców. "Wolę grubego Suareza", "Sprzedajmy go do Al Nassr"
Rok temu środowisko utalentowanych piłkarzy zadecydowało, iż chłopcy trafią do Polski, konkretnie do akademii Pogoni Szczecin. Ich pobyt w młodzieżowej drużynie "Portowców" prześwietlił dziennikarz Sport.pl, Dawid Szymczak.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
"O Żuku rozmawiamy z kilkunastoma osobami. Nie pojawia się choćby jedna, która nie zwróciłaby uwagi na to, iż mierzył się z chłopakami trzy lata starszymi, co miało bardzo duży wpływ na to, jak grał i jak się rozwijał. Sam urodził się w 2009 r., a jego kolegami z drużyny i rywalami na boisku najczęściej byli zawodnicy z roczników 2006 i 2007. - W tym wieku różnica trzech lat jest bardzo znacząca. Dziecko mierzy się z dorosłymi. Chłopiec kontra mężczyźni - słyszymy od kilku trenerów" - pisał Szymczak o Michale Żuku.



Emocjonalny rollercoaster. Była bohaterką finału MŚ. Tuż po nim dowiedziała się najgorszego
- Na pewno mówimy o chłopcu, który ma duży potencjał. To widać, jak przyjmuje piłkę, jak ucieka z nią od rywala i jak później wie, co z nią zrobić. Wybiera najlepsze opcje do podania, widzi ruchy kolegów. Rozumienie gry, szczególnie jak na czternastolatka, ma na bardzo wysokim poziomie - dodawał Sławomir Kłos, trener i dyrektor ds. sportowych FASE Szczecin.
Bracie Żukowie wrócili do Barcelony. Michał rozegrał kapitalny mecz
Na początku sierpnia Michał i Miłosz Żukowie wrócili do akademii Barcelony. Pierwszy z nich trafił do Cadete B, w której występują chłopacy do 15. roku życia, a drugi do Infantil A (U-13). Starszy z braci po powrocie do Katalonii pierwsze spotkanie rozegrał w Cadet A, czyli drużynie starszej o rok. Nie przeszkodziło to chłopcu w strzeleniu aż dwóch bramek w meczu pucharu Amistoso przeciwko drużynie FUE Vic. Michał zaliczył świetny powrót do młodzieżowego zespołu mistrzów Hiszpanii, który zwyciężył aż 5:0.



Młodszy Miłosz również zadebiutował w barwach Barcelony. Piłkarz rozegrał towarzyskie spotkanie przeciwko Figueres we wspomnianym zespole Infantil A na pozycji prawego obrońcy.
Idź do oryginalnego materiału