Michał Pasternak odniósł się do zamieszania, jakie wybuchło podczas ostatniego programu z udziałem Natana Marconia i Pawła Jóźwiaka.
Za „Prezesem” i gliwickim freak fighterem stoi wyjątkowo burzliwy odcinek — co zresztą nie mogło dziwić, biorąc pod uwagę temperament Natana Marconia. „Kraken” tradycyjnie uderzał nie tylko w swojego rywala, ale także w osoby postronne, korzystając z licentia poetica pełną parą.
Robił to jednak w sposób na tyle przemyślany, iż unikał podawania konkretnych nazwisk. Oczywiście nikt nie neguje historii o molestowanym koledze, któremu — miejmy nadzieję — nic nie grozi i wszystko jest w porządku. Podsumowując: F2F z udziałem Marconia i Jóźwiaka obfitowało w awantury, latające przedmioty oraz uderzenia w twarz rywala.
Michał Pasternak: „Przegięcie całkowite”
Michał Tuszyński z Fansportu TV zapytał Michała Pasternaka o wspomniany program tuż po Media Day przed FAME 28: ARMAGEDON. „Wampir” przyznał, iż z powodu natłoku obowiązków nie śledził programu na żywo. Po obejrzeniu najmocniejszych fragmentów jednoznacznie ocenił zachowanie uczestników, przypominając swoją niezmienną zasadę:
– Ja zawsze mówię: moment, w którym ktoś zaczyna dotykać kogoś, uderzył kogoś, to już jest przegięcie całkowite.
Zobacz wywiady przed FAME 28:

6 godzin temu

![Marek Bujło oko w oko z rywalem przed debiutem w UFC. „Bujdzilla” budzi strach [WIDEO]](https://mma.pl/media/uploads/2025/11/Hanba-2025-11-22T133615.127.webp)





![Natan Marcoń przepadł! Zawodnik nie pojawił się na ważeniu i media day przed FAME 28 [WIDEO]](https://mma.pl/media/uploads/2025/11/Hanba-2025-11-22T094751.432.webp)









