Michael Chandler zawalczy w BKFC? Amerykanin komentuje

Zdjęcie: michael chandler zawalczy w bkfc amerykanin komentuje

Michael Chandler został zapytany o to czy w przyszłości zawalczy w BKFC. Amerykanin walczący w organizacji UFC gwałtownie skomentował taką możliwość.

Michael Chandler zajmuje aktualnie siódmą lokatę w rankingu UFC w kategorii lekkiej. Amerykanin przegrał cztery z pięciu ostatnich walk notując jedyne zwycięstwo w pojedynku z wyniszczonym Tonym Fergusonem.

Należy jednak wziąć poziom rywali Chandlera, który mierzył się wyłącznie z zawodnikami ze ścisłej czołówki dywizji do 70 kilogramów. Iron Mike dwukrotnie walczył z Charlesem Oliveirą, a także mierzył się z Dustinem Poirierem i Justinem Gaethje.

Michael Chandler w najnowszym wywiadzie został zapytany o to czy zamierza podążyć ścieżką wytyczoną przez wielu zawodników i czy w przyszłości zamierza startować w BKFC. Były mistrz Bellatora gwałtownie przekreślił taką możliwość.

– Na pewno nie. Udowodniłem nie raz, iż jestem twardym gościem. Nie sądzę, iż muszę walczyć na gołe pięści, żeby pokazać, iż nie jestem miękki w tej grze.

Michael Chandler twierdzi, iż wielokrotnie udowadniał, iż jest twardym fighterem i zaznaczył, iż nie chce opuszczać UFC do momentu, w którym jest w stanie rywalizować z najlepszymi.

– Wpiszcie sobie moje nazwisko na youtube czy na UFC Fight Pass, a gwałtownie się przekonacie jak twardy jestem. Jest pewne grono gości, które przechodzi do BKFC w momencie kiedy wciąż mogliby się bić w UFC, ja nie jestem i nie będę jednym z tych zawodników.

Niespodziewanie pod koniec rozmowy Chandler wypowiedział się na temat ewentualnej emerytury. Amerykanin zaznaczył, iż skupia się wyłącznie na najbliższym starcie. Michael Chandler docenił widowiskowość walk na gołe pięści i przyznał, iż lubi je oglądać.

– W pewnym momencie zawieszę rękawice na kołku po jednej z walk w UFC. Moim celem jest zakończenie kariery wcześniej niż ludzie będą tego oczekiwali. Aktualnie skupiam się wyłącznie na najbliższej walce, zobaczymy kogo mi dadzą. Co do walk na gołe pięści to jestem fanem, po prostu lubię je oglądać.