Michael Chandler wyzwał Armana Tsarukyana do walki, a ten gwałtownie odpowiedział wbijając szpilkę Amerykaninowi.
Arman Tsarukyan miał wystąpić w walce wieczoru gali UFC 311. Ormianin wycofał się jednak z pojedynku w dniu ważenia sugerując, iż doznał kontuzji pleców w trakcie procesu zbijania wagi. W miejsce Ormianina w rozpisce sobotniej gali UFC wskoczył Renato Moicano, który gwałtownie przegrał z mistrzem.
Michael Chandler chciał wykorzystać zaistniałą sytuację i dograć sobie kolejny pojedynek w octagonie. Iron zamieścił wpis, w którym zwrócił się do Armana Tsarukyana. Amerykanin napisał.
– jeżeli nie zjawiasz się na walce to nie dostajesz starcia o pas. Pokonaj mnie, jeżeli potrafisz.
I’m not against it, but fighting someone who beat you twice sounds way more compelling. https://t.co/urmybysT8f
— Arman Tsarukyan UFC (@ArmanUfc) January 19, 2025Arman Tsarukyan bardzo gwałtownie wyjaśnił kogo miał na myśli i przy okazji odpowiedział na słowa Dany White’a, który powiedział iż Ormianin nie dostanie walki o pas od razu po powrocie.
– Zgadzam się z Daną. Jak tylko moje plecy się wyleczą będę gotowy, aby udowodnić, iż jestem pretendentem numer jeden wygrywając z każdym kogo przede mną postawią. Pięciorundowa walka z Charlesem Oliveirą ma najwięcej sensu.
Oczywiście należy pamiętać o tym, iż dywizja lekka nie będzie stała w miejscu podczas nieobecności Armana Tsarukyana i niewykluczone, iż w grze o czołowe pozycje pojawią się zupełnie inne nazwiska. Póki co nie ma zatem co zbytnio wybiegać w przyszłość.
Sam fakt, iż Tsarukyan jest aktualnie kontuzjowany i będzie pauzował, a następnie stoczy pojedynek z innym rywalem może otworzyć furtkę paru zawodnikom do starcia z Islamem Makhachevem. W przypadku mistrza trzeba jednak pamiętać o tym, iż zbliża się ramadan, więc Islam prawdopodobnie wróci do octagonu najwcześniej w wakacje.