Islam Makhachev jest gotowy na kolejne wyzwania, mistrz kategorii lekkiej jest chętny na starcie z Dricusem Du Plessisem. Dagestańczyk powiedział, iż przyjmie walkę.
Islam Makhachev zaprezentował się doskonale na sobotniej gali UFC 311. Dagestańczyk obronił pas mistrzowski UFC w kategorii lekkiej w pojedynku z Renato Moicano. Makhachev gwałtownie poddał Brazylijczyka i udowodnił swą wyższość.
Mistrz dywizji do 70 kilogramów z uśmiechem na ustach odpowiadał na pytania dziennikarzy. W pewnym momencie Makhachev został zapytany o kolejne wyzwania i starty w wyższych kategoriach wagowych. Islam gwałtownie podkreślił gotowość do walki z Dricusem Du Plessisem, mistrzem dywizji średniej.
– Mogę być mistrzem trzech dywizji po prostu dajcie mi szansę. To wszystko. Zawalczę z Du Plessisem. Przysięgam jak Dana White wyśle mi kontrakt to przyjmę walkę.
Islam Makhachev says he could move to middleweight and beat Dricus Du Plessis after #UFC311 but Alex Pereira at 205 is "too much." pic.twitter.com/I7wF30O6G9
— MMA Junkie (@MMAJunkie) January 19, 2025Później jeden z dziennikarzy nawiązał do słów Alego Abdelaziza, który jest managerem Islama i stwierdził, iż zawodnik może choćby stoczyć walkę z Alexem Pereirą w limicie kategorii półciężkiej. Zapytany o komentarz Makhachev zaśmiał się i zażartował.
– To zbyt wiele (śmiech). Musiałbym stosować dietę Daniela Cormiera, żeby nabrać masy do 200 funtów.
Oczywiście nim Islam miałby walczyć z wspomnianymi zawodnikami najpierw musiałby przejść do kategorii półśredniej, gdzie miałby przed sobą wiele interesujących wyzwań. Na ten moment są to oczywiście jedynie gdybania i żarty zarówno ze strony Makhacheva jak i dziennikarzy.