Miarka się przebrała. Są nowe wieści ws. przyszłości Sławomira Peszki

1 dzień temu
Zdjęcie: fot. Kanał Sportowy


Sławomir Peszko to postać, która kibicom najbardziej kojarzy się z Wieczystą Kraków. Były reprezentant Polski był jej zawodnikiem i największą gwiazdą, a od niespełna dwóch lat prowadzi ją jako trener. Wygląda jednak na to, iż jego przygoda z tym projektem za chwilę może dobiec końca. Wystarczyły zaledwie dwie wiosenne porażki, by już pojawiły się pogłoski o zmianie szkoleniowca.
Wieczysta Kraków w miniony weekend mocno zawiodła oczekiwania. W sobotę niespodziewanie przegrała z Polonią Grodzisk Mazowiecki 1:2, co może okazać się najważniejsze w kontekście ostatecznych rozstrzygnięć w II lidze. Rywale pozostali na prowadzeniu i odskoczyli Wieczystej w tabeli na siedem punktów, a to sprawia, iż walka o awans stanie się dla piłkarzy z Krakowa bardziej skomplikowana. W mediach już pojawiły się głosy, iż porażka może kosztować utratę stanowiska trenera Sławomira Peszkę.


REKLAMA


Zobacz wideo PGE Projekt Warszawa zwycięski w pierwszej rundzie play-off PlusLigi. Artur Szalpuk MVP spotkania


Czarne chmury nad Sławomirem Peszką. To koniec przygody z Wieczystą?
Takie rewelacje przekazał w sobotę dziennikarz PAP Grzegorz Wojtowicz. - Wieczysta przegrała z Pogonią GM, posada trenera S. Peszki zagrożona. Ciekawym pomysłem byłoby zatrudnienie K. Moskala, którym tym samym zszedłby z kontraktu w Wiśle - napisał na platformie X.


Informacje w poniedziałek potwierdził portal Meczyki.pl. Według niego w klubie odbędzie dyskusja na temat zmiany szkoleniowca i rzeczywiście kandydatem na następcę Peszki jest Kazimierz Moskal. 58-latek w tej chwili pozostaje bez klubu. Ostatnio od czerwca do września ubiegłego roku pracował w Wiśle Kraków, którą poprowadził w zaledwie 15 meczach. Do roszad wcale jednak nie musi dojść, bo za pozostaniem Peszki są silne argumenty.


Osiem porażek w 51 meczach. Niebywałe, po czym mogą zwolnić Peszkę
Przede wszystkim chodzi o jego dobre relacje z piłkarzami. To jednak nie wszystko. Peszkę bronią również wyniki. Dość powiedzieć, iż Wieczysta pod jego wodzą przegrała w tym sezonie II ligi zaledwie cztery mecze. Problem w tym, iż ostatnie dwa w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Przed porażką z Polonią, Wieczysta uległa także Hutnikowi w derbach Krakowa 0:1. Pozostałe dwie porażki przytrafiły się w rundzie jesiennej. Z kolei przez cały okres pracy Peszki Wieczysta przegrała zaledwie osiem z 51 spotkań.


W tabeli Wieczysta Kraków wciąż zajmuje drugie miejsce, dające bezpośredni awans do I ligi. Zespół ma w dorobku 54 punkty, czyli tylko o trzy więcej niż trzecia Polonia Bytom. Ta rozegrała jednak jeden mecz mniej.
Idź do oryginalnego materiału