Miał walczyć o pas, ale został pominięty – Gamrot komentuje sytuację sprzed UFC 294!

1 dzień temu


Mateusz Gamrot udzielił wielu wywiadów różnym mediom przed swoim najbliższym pojedynkiem. Wiele z pytań i wątków zostało już bardzo wiele razy omówione i przerobione. Ostatnim wywiadem jest ten z Mike’iem Heckiem dla „MMAFightingonSBN”. Wywiad został opublikowany w piątkowy wieczór.

„Gamer” już w nocy z sobotę na niedzielę wróci do oktagonu UFC. Jego rywalem będzie L’udovit Klein podczas gali UFC Vegas 107. Będzie to jego pierwsza walka od ponad dziewięciu miesięcy, gdy przegrał niejednogłośnie z Danem Hookerem. Na obecną chwilę Mateusz okupuje miejsce numer siedem w rankingu dywizji do 155 funtów, a jego rekord w klatce największej organizacji na świecie to 7-3.

Jego przeciwnik natomiast jest na fali siedmiu walk bez porażki. Sześć z nich wygrał, jedną zremisował – z Jaiem Herbertem. Jego ogólny bilans w oktagonie amerykańskiego giganta to 7-2-1. Odkąd przeszedł do kategorii lekkiej jest niepokonany.

ZOBACZ TAKŻE: Patryk Kaczmarczyk zapowiada detronizację Parnasse’a! Daje sobie rok na zostanie mistrzem

Mateusz Gamrot o braku szansy walki o pas w przeszłości: „UFC to polityka”

Od słów będzie trzeba przejść już zaraz do czynów. Polski lekki udzielił, jednak w drodze do walki wielu wywiadów. Dla polskich, jak i zagranicznych mediów, które dały sporo informacji na temat osoby zawodnika przebywającego w tej chwili w USA.

Co do samej walki, zawodnik z Poznania musi wygrać, aby myśleć o pozostaniu w grze o najwyższe laury. Polak ocierał się już o walkę o pas, natomiast nigdy takowej szansy nie dostał. Nawet, gdy był zawodnikiem zastępczym w walce mistrzowskiej Islama Makhacheva z Charlesem Oliveirą, a Brazylijczyk wypadł z zestawienia przed UFC 294.

Do tego tematu zdecydował się powrócić Mike Heck podczas rozmowy z „Gamerem”. Dziennikarz powiedział, iż gdy dowiedział się o tym, iż będzie rozmawiał z Gamrotem był zadowolony, ponieważ ma pytanie, które od lat siedzi mu w głowie.

„Oliveira doznaje kontuzji, ty jesteś w zastępstwie, a oni biorą Volkanovskiego, mimo iż to miałeś być ty! (…) Jakie było to uczucie, gdy ktoś wszedł do tej walki zamiast ciebie?” – zapytany został Mateusz.

„To prawda, ale UFC to polityka. W tamtym momencie Volkanovski miał większe nazwisko ode mnie. Walka odbywała się w Abu Dhabi, więc może jakiś szejk powiedział, iż woli „Volka”, ponieważ ich pierwsza walka była świetna.”

„Byłem zaskoczony, ale to polityka. (…) Jest jak jest. Byłem gotowy, szczęśliwy, żeby wejść gdyby coś się stało. Każdy to wiedział.” – odpowiedział Gamrot.

Po tym nasz zawodnik został zapytany o to, czy wziąłby jakąś walkę w zastępstwie w przyszłości.

„Zależy, zależy jaką i kiedy by się odbyła, ale w tej chwili nie wiem.” – skwitował Mateusz.

Podczas rozmowy podjęto również tematy dostania propozycji walki z zawodnikiem spoza rankingu, ostatniej walce z Hookerem, walce z Kleinem, czy pożegnalnej walce Dustina Poiriera – klubowego kolegi z maty Polaka. Odpowiedzi na te pytania znamy już z wielu poprzednich rozmów Polaka. Czy według was Gamrot został wtedy okradziony z walki o pas?

Idź do oryginalnego materiału