Miał być żołnierzem, został trenerem. To on stoi za sukcesem Macieja Kota

4 godzin temu
Zdjęcie: Wojciech Topór (po lewej) i Thomas Thurnbichler


Wojciech Topór nie ukrywał, iż bardzo przezywał to, co się wydarzyło w sobotę na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Ku zaskoczeniu wszystkich, po dziewięciu latach przerwy, na najwyższym stopniu podium zawodów Letniego Grand Prix stanął bowiem Maciej Kot, z którym 38-latek pracuje na co dzień. Dwa sezony temu awaryjnie zostawał on asystentem Thomasa Thurnbichlera. Teraz trener z Chochołowa nie posiadał się z radości.
Idź do oryginalnego materiału