Leo Messi w ostatnich dniach dołożył do swojego dorobku kolejne trofeum. W finale MLS Inter Miami, którego jest kapitanem, pokonał Vancouver Whitecaps 3:1. Argentyńczyk tym razem nie strzelił żadnej bramki. Zaliczył jednak dwie asysty, walnie przyczyniając się do zwycięstwa. Za swoją postawę w kluczowej fazie sezonu został wybrany MVP play-offów.
REKLAMA
Zobacz wideo Polacy mogą trafić do potencjalnie łatwej grupy. Kosecki: Łatwiej będzie wyjść z grupy niż awansować z baraży
Niedawne losowanie grup przyszłorocznych mistrzostw świata to świetna okazja do tego, by o mundialu porozmawiać. Tym bardziej iż mundial odbędzie się w Kanadzie, Meksyku oraz Stanach Zjednoczonych - a więc kraju, którego Messi właśnie został mistrzem. Kapitan reprezentacji Argentyny po sobotnim triumfie udzielił wywiadu amerykańskiej stacji ESPN.
Argentyna obroni tytuł?
Leo Messi został zapytany o to, jak wymagający jest turniej mistrzowski. "Jest to niezwykle trudne wyzwanie. Każdy przeżywa to inaczej - czy to zwykły widz, czy zaangażowany kibic, czy zawodnik... Widząc naszą grupę, jestem pewien, iż zawalczymy o zwycięstwo" - stwierdził. Nie wypada zresztą odpowiedzieć inaczej, skoro Argentyna broni tytułu zdobytego w 2022 roku w Katarze.
Kapitan reprezentacji opowiedział, co dla niego oznaczało wzniesienie najważniejszego trofeum w piłce. "Zwycięstwo było jak zrzucenie wielkiego ciężaru z barków. Już nie będzie presji, iż musimy wygrać. To jest ulga, ale z drugiej strony to nic nie gwarantuje. Wszyscy chcą pokonać mistrza".
Faworyci mundialu? Na pewno nie oni
Messi przywołał również kilka reprezentacji, które uważa za głównych rywali Argentyńczyków. "Jest wiele świetnych zespołów. Hiszpania, Francja może znów wygrać, Anglia, Brazylia, które nie były mistrzami od dawna i chcą ponownie zwyciężyć, i Niemcy jeszcze". 38-latek nie wymienił jednak Portugalii, której kapitanem jest Cristiano Ronaldo. Była to zwykła gafa, lekka złośliwość, czy też faktyczna ocena siły tej reprezentacji?
Argentyna w grupie J zmierzy się z Austrią, Algierią oraz Jordanią. Z kolei rywalami Portugalczyków w grupie K będą reprezentacje Kolumbii, Uzbekistanu, a także zwycięzcy barażowego turnieju interkontynentalnego - Demokratyczna Republika Kongo, Jamajka bądź Nowa Kaledonia. Najlepsze drużyny obu tych grup mogą zmierzyć się w ćwierćfinale. Czyżby miał to być ostatni pojedynek Leo Messiego i Cristiano Ronaldo?

1 godzina temu














