Śląsk Wrocław w tarapatach. Musiał się ratować, z pomocą przyszedł jeden piłkarz. Zgodził się na wyjątkowy gest

1 godzina temu

Śląsk Wrocław w ostatnich tygodniach prowadzi intensywne działania związane z poprawą sytuacji finansowej klubu. W tle toczy się proces zmiany właściciela, a klub przygotowuje się na nowy etap funkcjonowania. Jednym z elementów tej układanki okazała się rozmowa z Jehorom Macenką na temat obniżenia wynagrodzenia.

Jak informuje Piotr Potępa, Śląsk zwrócił się do ukraińskiego obrońcy z propozycją redukcji pensji. Celem było odciążenie napiętego budżetu w okresie przejściowym pomiędzy starą a nową strukturą właścicielską.

Negocjacje nie zakończyły się od razu. Rozmowy trwały przez pewien czas, ale finalnie zakończyły się porozumieniem. Jehor Macenko wyraził zgodę na obniżkę swojego wynagrodzenia, dając klubowi realne wsparcie finansowe w trudnym momencie.

Piotr Potępa skomentował sprawę następująco:

„Macenko zgodził się na redukcję swojego wynagrodzenia. Negocjacje chwilę trwały, ale ostatecznie Jehor zdecydował się pomóc w podreperowaniu mocno napiętego budżetu klubu. Fajny gest. Nie każdego byłoby na to stać”.

Cała sytuacja wpisuje się w szerszy kontekst zmian przy Oporowskiej. Śląsk Wrocław jest na finiszu procesu przejęcia klubu. Mariusz Iwański osiągnął najważniejsze porozumienie z Urzędem Miasta i wszystko wskazuje na to, iż do zmiany właściciela dojdzie w najbliższym czasie.

Do tego momentu klub musi jednak funkcjonować w reżimie oszczędności. Decyzja Macenki jest jednym z pierwszych wyraźnych sygnałów wsparcia ze strony piłkarzy w tym okresie.

Idź do oryginalnego materiału