Arne Senstad jest trenerem reprezentacji Polski kobiet w piłce manualnej od 2019 roku, a pod koniec listopada zacznie z kadrą rywalizację w rundzie wstępnej mistrzostw Europy. Niedawno pojawiły się plotki, iż ZPRP ma dość niespodziewany plan na zwolnienie Norwega i zastąpienie go Bożeną Karkut z Zagłębia Lubin, czyli trenerką mistrzyń Polski.
REKLAMA
Zobacz wideo Probierz reaguje na kompromitację! Od razu ruszył do Świderskiego
Zmiana selekcjonera w reprezentacji Polski? Sławomir Szmal przemówił
TVP Sport poinformowało, iż plotki o rzekomym zwolnieniu Senstada nie były prawdziwe. Szkoleniowiec będzie pracował z reprezentacją Polski co najmniej do zakończenia mistrzostw Europy, a choćby 2-3 miesiące dłużej, by przygotować specjalistyczny raport z turnieju. ZPRP ma bardzo cenić raporty tego szkoleniowca i w przypadku zwolnienia chciałby otrzymać jeszcze ten ostatni.
Ponadto źródło informacji postanowiło również potwierdzić swoje informacje w związku. O dziwo federacja udzieliła jednoznacznej odpowiedzi. - Bzdura - uciął przewodniczący Rady Trenerów, Rafał Kuptel. Wtórował mu nowy prezes związku Sławomir Szmal.
- Nie było dyskusji ani o pożegnaniu Arne Senstada, ani o jego następcy. Nie wiem, skąd się wzięły takie plotki, ale nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Po raz ostatni o przyszłości trenera żeńskiej kadry rozmawialiśmy po MŚ. Wtedy związek podjął decyzję, iż jego umowa zostanie przedłużona do Euro. W najbliższym tygodniu planuję spotkanie z drużyną i na pewno podkreślę, iż nie ma teraz tematu zwolnienia trenera Senstada - wyjawił były bramkarz reprezentacji Polski.Ze współpracy z trenerem Senstadem zadowolone są zawodniczki, które na ten moment nie wyobrażają sobie zmiany na tym stanowisku.
Polki zmagania na mistrzostwach Europy rozpoczną 28 listopada meczem z Francuzkami. W rundzie wstępnej Biało-Czerwone zmierzą się jeszcze z Portugalią (30.11) oraz Hiszpanią (2.12).