Media: Tak PZPN chce pożegnać Szczęsnego, Krychowiaka i Grosickiego

8 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


"Chociaż moje ciało jest gotowe na kolejne wyzwania, to serce już nie" - przekazał Wojciech Szczęsny 27 sierpnia w mediach społecznościowych. Poza rezygnacją z kariery klubowej dołączył również do Grzegorza Krychowiaka oraz Kamila Grosickiego, którzy zrezygnowali z występów w reprezentacji Polski. Tomasz Włodarczyk zdradził w czwartek, iż PZPN ma pomysł, jak pożegnać całą trójkę.
Saga transferowa z udziałem Wojciecha Szczęsnego trwała kilka miesięcy. Pod koniec sierpnia zaskoczył jednak sporą część kibiców, gdyż mimo ofert z dużych europejskich klubów, zdecydował się na przejście na sportową emeryturę. "Dałem tej grze wszystko, co miałem. Dałem jej 18 lat mojego życia, każdego dnia, bez wymówek. Chociaż moje ciało jest gotowe na kolejne wyzwania, to serce już nie" - oznajmił w mediach społecznościowych. I choć selekcjoner reprezentacji Polski uważa, iż bramkarz gwałtownie zmieni decyzję, to mało co na to wskazuje.


REKLAMA


Zobacz wideo Mateusz Masłowski po przegranej z Suwałkami: Jesteśmy źli na siebie


PZPN ma plan, jak pożegnać wybitnych reprezentantów
Podczas wrześniowego zgrupowania kadry Probierz nie chciał zbytnio komentować potencjalnego pomysłu o zorganizowaniu pożegnalnego meczu dla Szczęsnego. Ten miałby odbyć się w październiku na Stadionie Narodowym w Warszawie. - Może być wtedy różnie, bo życie przynosi różne historie. A jak się raz pożegnało, można znowu przywitać - nieraz tak bywało w przeszłości - stwierdził.
Okazuje się, iż PZPN podjął już pierwsze kroki, by zorganizować pożegnanie naszego bramkarza, ale nie tylko jego. - Dopinane jest pożegnanie takiego pakietu bardzo poważnych reprezentantów: Wojciecha Szczęsnego, Kamila Grosickiego oraz Grzegorza Krychowiaka - przekazał Tomasz Włodarczyk w programie "Z tego, co słyszę". Dodał, iż prawdopodobnie będzie to wyłącznie wręczenie pamiątkowych pater, bez możliwości występu w spotkaniu z Portugalią.


Toczą się jeszcze negocjacje między stronami, natomiast najbardziej realny wydaje się scenariusz, w którym zawodnicy nie otrzymają szansy, by po raz ostatni zagrać na Stadionie Narodowym. Poruszony został również temat Kamila Glika, który ma na koncie 103 mecze w kadrze i przez ostatnią dekadę był jej kluczowym graczem.
- Nie zapowiedział zakończenia kariery. Wiadomo, iż dzisiaj ma absolutnie minimalne szanse, by w kadrze wystąpić, natomiast wciąż jest czynnym piłkarzem. o ile sam nie wydał takiego komunikatu, to nikt go na siłę żegnać nie będzie chciał - wyjaśnił.


Reprezentacja Polski rozegra kolejne spotkania Ligi Narodów za niespełna miesiąc. Najpierw 12 października zmierzy się z Portugalią, a trzy dni później postara zrewanżować Chorwacji za niedawną porażkę 0:1. Oba te mecze odbędą się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Po dwóch meczach mamy na koncie trzy pkt i zajmujemy trzecie miejsce w dywizji A.
Idź do oryginalnego materiału