Jednym z piłkarzy, który w marcu 2022 roku znalazł się w jedenastce 100-lecia Lecha Poznań był Semir Stilić. 38-letni dawny pomocnik Kolejorza ostatnio udzielił w polskich mediach interesującego wywiadu, w którym poruszono wiele interesujących dla kibiców tematów związanych z naszym klubem.
Semir Stilić świętujący dawniej tytuł Mistrza Polski, Puchar Polski i Superpuchar Polski na stronie sport.tvp.pl -> TUTAJ opowiedział m.in. o swojej karierze w Kolejorzu:
– „W Lechu osiągnąłem bardzo dużo. Przyjechałem tu jako młody chłopak. Wiem, skąd tu przybyłem. Jak teraz patrzę przez pryzmat całej kariery, to dla mnie krok z Zeljeznicaru do Lecha był jak z Lecha do Barcelony, uwierz mi. Jak patrzę teraz na dzieci, które trenują w Bośni, to nie wiem, czy ktoś z tych chłopaków tak łatwo i dobrze poradziłby sobie w dużym klubie, jakim jest Lech. Trafiłem do Polski, wielkiego kraju, który ma naprawdę niezłą ligę. Ekstraklasa jest naprawdę solidna. Na stadiony przychodzi wielu kibiców. Też słyszałem od ludzi, iż mogłem osiągnąć więcej. Ja jestem naprawdę zadowolony i wdzięczny za to, co otrzymałem. Wiem, gdzie zaczynałem i skąd przyszedłem. Są piłkarze z innych krajów, którzy też wywodzą się z małych klubów i robią potem wielkie kariery. Nie mogę narzekać. Muszę być zadowolony. Cały czas piszą do mnie kibice Lecha, pytają się, co robię, co u mnie słychać. To bardzo miłe. Zostawiłem w Poznaniu dużo serca, żeby ludzie mnie zapamiętali.”
Bośniak w rozmowie z TVP Sport opowiedział także o współpracy z trenerami, z których najbardziej cenił śp. Franciszka Smudę, który w 2008 roku odpowiadał za sprowadzenie Semira Stilicia do Polski.
– „Jeżeli popatrzymy na moją grę, to najlepiej wyglądałem u Franciszka Smudy. Potem u Jacka Zielińskiego też było dobrze. Z Mariuszem Rumakiem też współpracowało mi się całkiem dobrze. Gdybym miał wybrać jednego, to powiem o Smudzie. To był najlepszy czas. Teraz, gdy po tylu latach patrzę na to wszystko, to wiem, iż ja wtedy nie popełniłem błędu. Smuda ma za sobą świetne mecze w pucharach, Zieliński mistrzostwo i puchary. Takich ludzi się pamięta. Dlaczego nie dogadywałem się z Bakero? Nie wiem. Robiłem u niego to samo, co u innych trenerów. On nie do końca widział mnie w zespole. Miał swoją filozofię gry, mi ciężko zaakceptować nową rolę i to, jak mnie traktował. W końcu wyniki zweryfikowały jego pracę. Dzisiaj w Poznaniu nikt nie wspomina Bakero. Wymienia się Smudę, Zielińskiego, Skorżę. O Bakero się nie mówi. My piłkarze robimy prawie to samo u wszystkich trenerów. Potem to oni wybierają sobie ludzi do gry i są rozliczani.”
Semir Stilić dawniej błyszczał również w europejskich pucharach dochodząc z Lechem Poznań do 1/16 finału Pucharu UEFA 2008/2009 oraz do 1/16 finału Ligi Europy 2020/2021. Pucharowych wątków także nie zabrakło:
– „Czasami teraz patrzę na siebie i mogę z czystym sumieniem powiedzieć: „chyba jednak dobrze grałem w piłkę”. Byłem w Poznaniu tylko cztery lata i muszę być zadowolony. Zawsze mogło być lepiej, ale trzeba docenić to, iż w danym klubie wygrałeś wszystko. Do dziś jest mi żal, iż odpadliśmy w Belgii z Bruggią po rzutach karnych. Mieliśmy wtedy świetny zespół i trochę pecha. Świetnie wyglądaliśmy w grupie z Juventusem, Manchesterem i Salzburgiem. Było Udinese, Austria Wiedeń. Takie chwile zapamięta się do końca życia. Lech cały czas rośnie jako klub, ale to właśnie wtedy stawał się europejskim klubem, który potrafił rywalizować z tak wielkimi przeciwnikami. Widzimy, w jakim miejscu jest teraz na przykład Salzburg. My wtedy dokonywaliśmy niewiarygodnych rzeczy.”
– „Mieliśmy bardzo dobrych zawodników, indywidualności. W obronie Arboleda, Bosacki, Burić na bramce, w środku pola Murawski, Injac, Bandrowski, a ataku Rudnevs, Rengifo… Gdybyś dzisiaj miał takich piłkarzy, to oni radziliby sobie znakomicie, nie tylko w polskiej lidze. Do tego zawsze pomagali kibice. Pamiętam, iż jak podpisywałem kontrakt, to ludzie w Bośni nie znali zbytnio Lecha. Potem, jak zaczęli obserwować nasze mecze w pucharach, zobaczyli doping kibiców, to zauważyli, jaki to jest wielki klub. Cała szatnia była mocna, mieliśmy taki mix starszych i młodszych. Kotorowski, Bosacki, Djurdjević, Murawski… My młodsi tylko za nimi szliśmy. Nie mieliśmy prawa mówić czy jest dobrze czy źle. Siedzieliśmy cicho, robiliśmy swoje i chcieliśmy z nimi wygrywać. Wtedy wszystko dobrze wyglądało. Powtórzę to, ale my chcieliśmy jeszcze więcej, niż mogliśmy i potrafiliśmy. Dlatego tyle osiągnęliśmy. Dzisiaj piłkarze często nie chcą choćby sięgać po realne rzeczy. Zadowalają się mniejszymi.”
Lewononożny rozgrywający w rozmowie z ogólnopolskimi mediami poruszył też temat swojego ostatniego sezonu w Lechu Poznań (2011/2012), w którym pomógł Kolejorzowi wrócić do Europy, a później odszedł do Karpat Lwów.
– „Mój ostatni sezon w Lechu nie był aż taki dobry. Nie miałem za sobą tylu dobrych meczów. Może lepszym rozwiązaniem byłoby to, gdybym jeszcze został na rok, dwa w Poznaniu i wtedy pomyślał o transferze? Zagrałbym lepszy sezon, zrobił liczby. Wydarzyło się akurat tak. Miałem sporo ofert, zagrałem cztery pełne sezony w Lechu. Może wtedy było to zaskoczenie, ale kilka lat temu, jeszcze przed wojną, liga ukraińska była bardzo dobra. Karpaty miały świetnych piłkarzy. Grałem tam z Lucasem Perezem, który jeszcze teraz występuje w PSV Eindhoven. Ludzie oczekiwali, iż odejdę do Niemiec, Hiszpanii czy innej mocnej ligi. Wybrałem Ukrainę.”
Semir Stilić wypowiedział się jeszcze na temat gry Lecha Poznań o mistrzostwo w okresie 2024/2025. Według Bośniaka zespół Lecha Poznań „sam może sobie wszystko popsuć”, a naszym najpoważniejszym rywalem będzie Jagiellonia Białystok.
– „Życzę Lechowi, aby w końcu sięgnął po mistrzostwo. Patrząc na to, jak wszystko wygląda, Lech jedynie sam może sobie wszystko popsuć. Ma świetnych zawodników, oby nie było kontuzji i wtedy za jakiś czas Poznań będzie świętować. Głównym rywalem Lecha będzie Jagiellonia. Gra bardzo dobrą piłkę, otwartą, ofensywną. Nie można skreślać Rakowa. Oni czasami „męczą”, ale ostatecznie wygrywają. To w futbolu jest najważniejsze. Legia i Pogoń mają już sporą stratę. Nie wiem, czy zdążą dogonić czołówkę.”
Całą rozmowę z Semirem Stiliciem, w której nie brakuje też innych Lechowych wątków można przeczytać -> TUTAJ.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)