Rafael Leao trafił do Milanu latem 2019 roku. Choć nie miał łatwego początku, to z czasem stał się gwiazdą klubu. Bez jego wkładu mediolańczycy nie wróciliby na szczyt i nie sięgnęli po mistrzostwo kraju w okresie 2021/22. W trwających rozgrywkach Portugalczyk radzi sobie ze zmiennym szczęściem. W 15 ligowych spotkaniach zdobył trzy gole i zaliczył pięć asyst.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o obrazkach w mediach z szatni piłkarskiej: To wszystko jest tak udawane i klejone
Rozłam w Barcelonie. Piszą wprost o debacie
przez cały czas należy jednak do grona piłkarzy, którzy stanowiliby wzmocnienie niemal każdego klubu w Europie. Podobnie mogą myśleć w Barcelonie. W stolicy Katalonii już od jakiegoś czasu mówi się, iż Portugalczyk mógłby wykonać kolejny krok w karierze i zamienić Milan na FC Barcelonę.
Według doniesień hiszpańskiego dziennika "Marca" jednym z celów klubu ma być sprowadzenie skrzydłowego. Z przenosinami łączeni byli dwaj zawodnicy: wspominany Leao i Nico Williams. Problem w tym, iż w klubie mają istnieć dwie różne wizje dotyczące zwiększenia rywalizacji na tej pozycji. Według informacji przekazanych przez "Markę" orędownikiem sprowadzenia Leao jest przede wszystkim prezydent Joan Laporta. Miałoby to mieć związek z Jorge Mendesem, agentem piłkarskim mogącym pośredniczyć w potencjalnej transakcji.
Czytaj: A jednak. Lewandowski umieszczony na liście
Innego zdania mają być za to dyrektor sportowy Deco i trener Hansi Flick. "Rozumieją, iż jest dobrym zawodnikiem, ale postawa, jaką prezentował w ostatnich miesiącach w Milanie, kiedy doszło do poważnych konfliktów z trenerem, nie jest najlepsza" - pisze "Marca", nawiązując do doniesień o nie najlepszych relacjach łączących Leao i trenera Milanu Paulo Fonsecę. Dodatkową przeszkodą może być cena.
Czytaj także:
To dlatego legenda skoków odmówiła Małyszowi. Nagle wszystko stało się jasne
"Jego cena rynkowa wynosi ponad 75 milionów i wszyscy zdają sobie sprawę, iż Barcelona przez cały czas ma odwieczne problemy Fair Play. Jest to bardzo kosztowna operacja" - czytamy w "Marce".
Rafael Leao w Milanie rozegrał 232 mecze, w których zdobył 64 gole i zaliczył 55 asyst. Kolejne spotkanie mediolańczycy rozegrają już 29 grudnia. Zmierzą się z Romą.