Za kadencji Cezarego Kuleszy na stanowisku prezesa PZPN, tj. od 18 sierpnia 2021 r., reprezentacja Polski rozgrywała swoje domowe mecze przede wszystkim na PGE Narodowym w Warszawie. Tylko trzy razy grała na innych stadionach, z czego dwa razy poza Warszawą - w barażu o mistrzostwa świata ze Szwecją (na Stadionie Śląskim w Chorzowie), w pierwszym meczu w Lidze Narodów 2022 z Walią (Tarczyński Arena we Wrocławiu) oraz w sparingu z Chile przed mundialem w Katarze (na stadionie Legii).
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja nie zagra na Stadionie Narodowym? Kosecki: To żenująca sytuacja
Nagle pojawił się znak zapytania odnośnie do dalszej gry Polski na Narodowym. Powodem był brak porozumienia między PZPN a spółką zarządzającą obiektem, PL.2012+. PZPN miał być niezadowolony z podwyżek proponowanych przez stronę. Kiedy sprawa pojawiła się w mediach, ta oświadczyła, iż rozmowy wciąż się toczą. W międzyczasie pojawiła się opcja regularnej gry na Śląskim, która miałaby kosztować PZPN jeszcze mniej pieniędzy. Państwowe władze miały też naciskać na Kuleszę, by dogadał się ws. Narodowego.
Nieoficjalnie: PZPN podjął decyzję ws. meczów reprezentacji Polski
Było pewne, iż tylko te dwa obiekty będą brane pod uwagę przy okazji meczów kadry narodowej w 2025 r. Trwały rozmowy, wszyscy czekali na jakiekolwiek decyzje. I te właśnie nadeszły.
Według informacji radia RMF FM Polska na pewno zagra z Litwą i Maltą w marcu na PGE Narodowym. Tym samym potwierdziłyby się informacje Sport.pl z 20 stycznia. Następnie czerwcowy sparing (najprawdopodobniej z Mołdawią) i wrześniowe spotkanie w ramach eliminacji mundialu z Finlandią zostaną rozegrane na Śląskim. Dużo się mówiło wcześniej, iż dojdzie do podziału meczów między oba stadiony.
Zobacz też: Oto nowy napastnik w reprezentacji Polski? Chce zmienić barwy
Ale w sprawie kolejnych spotkań ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Nie wiadomo, co z wolnym terminem w październiku (mówiło się o Nowej Zelandii jako rywalu w meczu towarzyskim) i listopadowym starciem z Hiszpanią lub Holandią. Przegrany tego ćwierćfinału LN będzie grupowym rywalem Polski w eliminacjach.
PZPN wstrzymuje się z podjęciem finalnej decyzji, a tę ma odłożyć do czasu wyborów prezesa związku, które odbędą się pod koniec czerwca.