"Zaledwie siedem minut potrzebował Robert Lewandowski, by w trzecim ligowym meczu z rzędu zdobyć bramkę. Tym razem trafił w wyjazdowym spotkaniu z Sevillą. FC Barcelona wygrała 4:1 i zmniejszyła straty do prowadzącego Realu Madryt" - relacjonował dziennikarz Sport.pl Paweł Matys.
REKLAMA
Zobacz wideo Wstyd i hańba w Legii Warszawa! „Jak patrzę na Guala." [To jest Sport.pl]
Flick podjął decyzję. Dziennikarze piszą wprost
Od tych wydarzeń minął już ponad tydzień, a FC Barcelona znów będzie mogła wykorzystać potknięcie Realu Madryt. Podopieczni Carlo Ancelottiego w sobotę zremisowali z Osasuną Pampeluna 1:1. Katalończycy wiedzą, iż jeżeli w poniedziałkowy wieczór pokonają Rayo Vallecano, to zrównają się punktami z odwiecznym rywalem.
Walka o mistrzostwo Hiszpanii zapowiada się naprawdę pasjonująco, bowiem trzecim zespołem, który liczy się w grze, jest Atletico Madryt. Drużyna prowadzona przez Diego Simeone także jednak straciła punkty w tej kolejce. Zremisowała 1:1 z Celtą Vigo.
Przed Hansim Flickiem spore wyzwanie. Musi wytypować takich 11 zawodników, którzy dadzą mu zwycięstwo nad rewelacyjnym w tym sezonie Rayo Vallecano. To w tej chwili szósta siła La Liga.
Według dziennikarzy "Mundo Deportivo" w składzie na poniedziałkowy mecz nie powinniśmy oczekiwać niespodzianek. W bramce ma wystąpić Wojciech Szczęsny, a defensywę najprawdopodobniej stworzą Jules Kounde, Pau Cubarsi, Inigo Martinez i Alejandro Balde. Na środku obrony najpewniej nie zobaczymy jeszcze Ronalda Araujo, który przedwcześnie musiał opuścić boisko w ostatnim meczu z Sevillą.
Czytaj także:
PZPN rozważa rewolucyjną zmianę. Jak w Hiszpanii!
Środek pola ma należeć do Gaviego, Pedriego i Frenkiego De Jonga. W ataku najpewniej zobaczymy zabójczy tercet. Lamine Yamal, Raphinha i Robert Lewandowski w tym sezonie La Liga zdobyli łącznie aż 37 goli. Czy w poniedziałkowy wieczór dołożą kolejne trafienia?
Czytaj: Lechia ogłasza ws. zmiany właściciela. Aż strona przestała działać
Przypomnijmy, iż oba zespoły mierzyły się ze sobą już 27 sierpnia. Na Estadio de Vallecas Barcelona przegrywała 0:1 po golu Unaia Lopeza, ale trafienia Pedriego i Daniego Olmo zapewniły podopiecznym Hansiego Flicka bezcenne trzy punkty.
Przewidywany skład FC Barcelony według "Mundo Deportivo"
Wojciech Szczęsny - Jules Kounde, Pau Cubarsi, Inigo Martinez, Alejandro Balde - Frenkie De Jong, Pedri, Gavi - Lamine Yamal, Robert Lewandowski, Raphinha