Legia wciąż jest w grze o mistrzostwo Polski - do pierwszego Lecha Poznań traci zaledwie sześć punktów. W dodatku stołeczna drużyna awansowała do 1/8 finału Ligi Konferencji. Końcówka grudnia przyniosła jednak fanom Legii kilka rozczarowań. Klub przegrał dwa ostatnie mecze w pucharach, coraz więcej mówi się też o konfliktach wewnątrz klubu.
REKLAMA
Zobacz wideo Prawdziwa historia "Bestii z Hinterzarten". Odwiedziliśmy miasto Stefana Horngachera
Z La Liga do ekstraklasy? Legia szuka napastnika. Miał spięcie z Messim
Ostatnio Dariusz Mioduski jasno dał do zrozumienia, iż celem Legii jest mistrzostwo Polski. O taki sukces może być jednak trudno bez napastnika. Najlepszym strzelcem stołecznej drużyny jest Bartosz Kapustka. Pomocnik uzbierał do tej pory siedem trafień. W czołówce ekstraklasy tylko Raków jest gorszy pod tym względem - w zespole Marka Papszuna najlepszy jest Jean Carlos Silva, który strzelił pięć goli. Poza tym? Lech, Jagiellonia, Cracovia - każda z tych drużyn ma napastnika, na którego można liczyć.
Mikael Ishak zdobył 10 goli i zanotował trzy asysty. Jesus Imaz ma taki sam bilans. O jedną bramkę lepszy od nich jest Benjamin Kallman, który w dodatku asystował aż siedem razy. W Legii za to najlepszym napastnikiem jest Marc Gual, który do siatki trafiał tylko cztery razy. Tacy piłkarze jak Tomas Pekhart czy Jean-Pierre Nsame dają niewiele, żeby nie powiedzieć, iż nic.
W Warszawie szukają więc napastnika. I zdaniem hiszpańskiego portalu estadiodeportivo.com mogą znaleźć go w La Liga. Tamtejsi dziennikarze podali, iż Legia interesuje się Asierem Villalilbre. To zawodnik Deportivo Alaves, który w tym sezonie strzelił jednego gola w dziewięciu meczach. Siedem z nich zagrał w lidze hiszpańskiej.
Nie jest to najskuteczniejszy piłkarz. W 109 meczach La liga strzelił zaledwie 12 goli i zanotował pięć asyst. Jest wychowankiem Athletiku Bilbao. W 2021 roku było o nim głośno, gdy podczas meczu Athletic Bilbao - FC Barcelona o Superpuchar Hiszpanii... zaatakował go Leo Messi.
- Agresja była wyrazem frustracji, iż nie mógł nic zrobić. W takich chwilach to normalne. Każdemu może się zdarzyć - mówił po meczu, który jego drużyna wygrała 3:2.
Hiszpanie są pewni, iż Villalibre w styczniu odejdzie z Deportivo Alaves. Jednak niekoniecznie do Legii. Napastnikiem zainteresowany ma być też Hajduk Split.