Latem 2021 roku Przemysław Frankowski trafił do drużyny RC Lens. We Francji wahadłowy naszej kadry od początku czuł się świetnie. Nie miał problemów z wywalczeniem podstawowego składu, w którym zwykle występuje do dziś. Zespół zaufał mu do tego stopnia, iż Frankowski zaczął być pierwszym wykonawcą rzutów karnych. W zeszłym sezonie Lens zagrało choćby w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
REKLAMA
Zobacz wideo Polska sztafeta z brązowym medalem mistrzostw Europy w short tracku. Pierwszy raz od 12 lat!
Galatasaray zrezygnuje z Frankowskiego? Pojawiła się nowa opcja
Mimo to w tym tygodniu media coraz częściej zaczęły informować o zainteresowaniu 29-letnim Polakiem ze strony Galatasaray. Choć w większości państw zimowe okno transferowe dobiegło końca, to w Turcji zamknie się ono dopiero 11 lutego. Z tego powodu Galatasaray pragnie wzmocnić drużynę do walki o krajowe mistrzostwo, a jedną z opcji miał być właśnie Przemysław Frankowski.
- jeżeli "Galata" chce dopiąć swego, to musi być szybka i konkretna. [...] Sam zawodnik jest chętny na transfer - przekazywał portal Meczyki.pl. Tymczasem w późnych, czwartkowych godzinach nowe informacje ws. planów transferowych Galatasaray przekazało "Relevo". Według Hiszpanów turecki klub nie skupił się jedynie na naszym kadrowiczu.
Na liście życzeń Galatasaray widnieje również nazwisko Arnau Martineza. To 21-letni zawodnik Girony, który może występować na prawej obronie, wahadle, a choćby na skrzydle. Jest wychowankiem Barcelony i jednym z kapitanów zespołu Michela. Szczególnie w tym sezonie Hiszpan jest niezwykle ważnym zawodnikiem drużyny. Do tej pory w 26 meczach strzelił trzy gole i zanotował tyle samo asyst.
Choć Turcy chcieliby ściągnąć Martineza do siebie, to na ten moment nie złożyli jeszcze oficjalnej oferty. Kuszącą opcją jest wpłacenie klauzuli za 21-latka, która wynosi zaledwie 14 milionów euro. "To przystępna kwota dla dużych europejskich klubów, w tym Galatasaray" - pisze "Relevo". Jednocześnie hiszpańscy dziennikarze zaznaczają, iż "operacja ta nie wydaje się łatwa, ponieważ piłkarz jest bardzo szczęśliwy w Gironie, gdzie przeżywa wymarzony sezon".
Zobacz też: Odszedł z Górnika i wypalił wprost o Podolskim. "Jeśli przejmie klub..."
Inną sprawą byłoby zapełnienie luki po potencjalnym odejściu Arnau Martineza. Okno transferowe w Hiszpanii już wygasło, przez co Girona mogłaby skorzystać jedynie z wolnych agentów. W kwietniu Przemysław Frankowski skończy 30, a Arnau Martinez 22 lata. Tym samym transakcja z udziałem hiszpańskiego piłkarza wydaje się bardziej perspektywiczna, ale i kilka milionów droższa. Rynkowa wartość Polaka oscyluje w granicach ośmiu milionów euro, natomiast zawodnik Girony jest wyceniany o dwa miliony więcej.