Media: Hiszpania może zbojkotować MŚ 2026. Oto powód

2 godzin temu
Reprezentacja Hiszpanii uchodzi za jednego z faworytów podczas przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. Istnieje jednak szansa, iż mistrzowie Europy zbojkotują cały turniej. W tym przypadku chodzi o potencjalny udział Izraela w turnieju finałowym. - Nie możemy i nie będziemy milczeć w tej sprawie - mówi jeden z członków hiszpańskiego rządu.
Mimo iż wojna w Strefie Gazy trwa od października 2023 r., to do tej pory Izrael nie został wykluczony z rywalizacji międzynarodowej, choć FIFA i UEFA niemal błyskawicznie podjęły tę decyzję po tym, jak Rosja ruszyła z inwazją na Ukrainę. Dzięki temu izraelskie Maccabi Hajfa mogło zagrać dwumecz z Rakowem Częstochowa w Lidze Konferencji, a kibice w Debreczynie określali Polaków "mordercami" z 1939 r. Wygląda na to, iż powoli mur zaczyna się kruszyć, bo Hiszpania zapowiedziała bojkot najbliższej edycji Eurowizji, o ile wystąpi w niej reprezentant Izraela. Czy w piłce nożnej może dojść do podobnej sytuacji?


REKLAMA


Zobacz wideo Robert Lewandowski przygasa? Żelazny: W meczach kadry on po prostu nie mógł więcej


Czytaj także:


Borek wypalił po kontrowersyjnym transferze Pogoni. "Grosicki idzie do prezesa"


Hiszpania zbojkotuje mundial w 2026 roku? Musi się spełnić jeden scenariusz
Taka hipoteza pojawia się w hiszpańskim rządzie. Aktualny mistrz Europy może zbojkotować mundial w 2026 r., o ile Izrael się do niego zakwalifikuje, a UEFA i FIFA nie podejmie żadnych działań. Aktualnie Izrael zajmuje trzecie miejsce w grupie I i ma dziewięć punktów. To tyle samo, co Włochy, które są teraz na drugim miejscu (premiującym do udziału w barażach), natomiast kadra Gennaro Gattuso ma jeszcze cztery mecze do zagrania, w tym rewanżowy z Izraelem.
Patxi Lopez, członek Kongresu Deputowanych Hiszpanii podczas sesji plenarnej przekazał, iż rząd rozważy sposoby, które sprawią, iż Hiszpania nie weźmie udziału w mundialu. Dziennik "Marca" pisze wprost, iż byłaby to decyzja historyczna.


Czytaj także:


Ależ wrze wokół ter Stegena. "Bezlitośnie traktuje piłkarzy"


- W tej chwili Izrael dokonuje inwazji na Strefę Gazy drogą lądową i wymaga to reakcji. Zdecydowana większość społeczeństwa nie może znieść i nie będzie tolerować obrazków, które widzimy każdego dnia. To ludobójstwo. Dlaczego dotyczy to Rosji, a nie Izraela? Gdzie tkwi różnica? Nie możemy i nie będziemy milczeć w tej sprawie. Nikt nigdy nie powiedział o dziesiątkach palestyńskich sportowców, którzy zginęli w trakcie wojny. Czy chodziło o sport, czy o pieniądze, które sport przynosi? - zapytał Lopez.
- Zwrócimy się do odpowiednich organów o wykluczenie Izraela. To w tej chwili zrobimy, a potem ocenimy, co dalej. Społeczeństwo izraelskie musi zareagować i zobaczyć, co my, reszta świata, myślimy o działaniach tamtejszego rządu. Niektórzy ludzie w końcu zaczęli otwierać oczy. Zdecydowana większość społeczeństwa wychodzi na ulice, aby zabrać głos i zaprotestować przeciwko ludobójstwu - dodał członek Kongresu.


Zobacz też: Godziny do meczu Ligi Mistrzów, Włosi ogłosili co będzie z Zielińskim
Warto przypomnieć, iż do tej pory Izrael grał na mistrzostwach świata tylko raz - doszło do tego w 1970 r., gdy gospodarzem był Meksyk, a Izrael zdobył dwa punkty w grupie B, tuż za Włochami, Urugwajem i Szwecją. Wtedy w turnieju grało 16 zespołów, a w przyszłym roku w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku będzie ich trzy razy więcej.
Hiszpania aktualnie walczy o bezpośredni awans na mistrzostwa świata 2026. Zespół Luisa de la Fuente wygrał 3:0 z Bułgarią i 6:0 z Turcją, i jest liderem grupy E.
Idź do oryginalnego materiału