Media: Gigant zdenerwował się na Legię. Żewłakow się nie certoli

3 godzin temu
Sporo zamieszania pojawiło się wokół potencjalnego transferu Jana Ziółkowskiego do AS Romy. Głos zabrał Michał Żewłakow, który zaprzeczył doniesieniom mediów. Teraz pojawiły się kolejne informacje w tej sprawie. Taki plan ma włoski klub wobec Polaka.
Wokół sytuacji transferowej Jana Ziółkowskiego pojawiło się mnóstwo sprzecznych informacji. Nie tak dawno temu serwis meczyki.pl informował, iż piłkarz Legii jest bardzo blisko AS Romy, która rzekomo miała zaproponować za niego sześć milionów euro. Wszystkiemu zaprzeczył dyrektor sportowy klubu - Michał Żewłakow. - Chciałbym sprostować. (W sobotę - red.) dostaliśmy ofertę z AS Romy. (W niedzielę - red.) oferta została odrzucona. To wcale nie jest rzecz zbliżająca się do końca, tylko ona tak naprawdę nie rozpoczęła się na dobre - powiedział przed meczem z GKS-em Katowice.


REKLAMA


Zobacz wideo


Taki Roma ma plan na Ziółkowskiego
Teraz do tematu odniósł się Tomasz Włodarczyk, czyli dziennikarz serwisu meczyki.pl, który relacjonował całą tę sagę. - Konkludując ten temat Ziółkowskiego, to na pewno jest tu jakaś gra ze strony włoskiej, jak i polskiej. Moje źródło mówi, iż to porozumienie było blisko w czwartek, a w sobotę zostały detale - wyznał.


- choćby dzisiaj słyszałem, iż Ziółkowski ma trafić do Romy. Zobaczymy. Dla mnie to też jest interesująca sytuacja - dodał.
- Słyszałem też, iż jednym z pomysłów jest wypożyczenie do Cremonese od razu. Ten klub też się zgłaszał po Polaka. Legia też by miała chętnie w głowie pozostawienie go na pół roku w klubie - zakończył.
Zobacz też: Aż trudno uwierzyć, gdzie ma grać były gwiazdor Legii. Szokujący transfer
Ostra reakcja klubu na słowa Żewłakowa
Według doniesień Piotra Dumanowskiego z Eleven Sports, który również był gościem programu na kanale Meczyki - władze AS Romy nie za dobrze zareagowały na słowa Żewłakowa. - Doszły do mnie głosy, iż włodarze Romy trochę zdenerwowali się na ten bezpośredni komunikat Michała Żewłakowa ws. Jana Ziółkowskiego. W Rzymie wciąż jest jednak przekonanie, iż transfer zostanie dopięty - wyznał, cytowany przez serwis meczyki.pl.
- Wśród rzymskich kibiców obrywa dyrektor sportowy Romy, Frederic Massara. Panuje takie przeświadczenie, iż choćby piłkarza z Polski nie potrafią sprowadzić w normalny sposób i gwałtownie tego załatwić - dodał.


Najbliższe dni na pewno będą ciekawe, tym bardziej iż w ostatnim meczu Jan Ziółkowski choćby nie pojawił się na boisku. Defensor zadebiutował w Legii w 2024 roku. Dotychczas wystąpił w 36 spotkaniach, w których strzelił dwa gole i dołożył dwie asysty. W tym czasie wywalczył Puchar oraz Superpuchar Polski.


W czwartek 14 sierpnia Legia Warszawa zmierzy się z AEK-iem Larnaka w rewanżu o Ligę Europy. W pierwszym pojedynku Cypryjczycy wygrali 4:1 i są bliżej awansu do kolejnej rundy.
Idź do oryginalnego materiału