Piątkowe spotkanie Autona Unii Tarnów z Hunters PSŻ Poznań zaplanowano na godzinę 16:30, ale już w czwartkowe popołudnie klub rozpoczął przygotowania do ewentualnych pogodowych przeszkód. Tarnowianie ogłosili pilną mobilizację i zwrócili się do swoich kibiców z prośbą o pomoc przy rozłożeniu i złożeniu plandeki zabezpieczającej tor.
– Jaskółki! (Znowu) bardzo potrzebujemy i liczymy na Waszą pomoc – czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym na facebookowym profilu tarnowskiego klubu. Klub zaprasza dziś (środa, 26 czerwca) o godz. 18:00 pod Chatę Grillową wszystkich chętnych do wsparcia akcji. Każdy z 30 ochotników otrzyma w zamian dwa bilety na piątkowy mecz z PSŻ-em.
To nie pierwszy raz, gdy plandeka może odegrać kluczową rolę. Podobna akcja miała miejsce przed domowym starciem z Texom Stalą Rzeszów. Wówczas dzięki szybkiej reakcji i zaangażowaniu kibiców udało się skutecznie uratować mecz, mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych.
Nastroje w tarnowskim obozie są coraz lepsze. „Jaskółki” złapały wiatr w żagle, a ostatnia domowa wygrana z Abramczyk Polonią Bydgoszcz – zespołem z ligowego podium – może tylko dodatkowo napędzić podopiecznych Tomasza Proszowskiego. W tabeli Metalkas 2. Ekstraligi tarnowianie mają wprawdzie zaledwie 4 punkty, ale forma rośnie, a rywal z Poznania również nie należy do niepokonanych – ma 7 „oczek” i plasuje się na piątym miejscu w stawce.
W piątek zapowiada się więc kolejna emocjonująca walka, a dla tarnowian to doskonała okazja, by zrewanżować się poznaniakom za wyjazdowy remis w pierwszej rundzie i poprawić swój bilans punktowy. O ile oczywiście pogoda pozwoli – a z plandeką i wsparciem kibiców wszystko wydaje się możliwe.
Igor Gryzło, Marko Lewiszyn, Mateusz Szczepaniak – fot. Sebastian Siedlik
