W turnieju Billie Jean King rywalizacja toczy się do dwóch wygranych meczów. Polki w ćwierćfinale mierzą się z Hiszpankami. W pierwszym spotkaniu górą była reprezentantka biało-czerwonych. Magda Linette pokonała Sarę Sorribes Tormo 7:6, 2:6, 6:4 i polscy kibice z niecierpliwością mogli oczekiwać spotkania Igi Świątek.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek wybrała nowego trenera. "Jestem bardzo podekscytowana"
Wygrana wiceliderki światowego rankingu z Paulą Badosą oznaczałaby, iż spotkanie deblowe pomiędzy Mariną Bassols Riberą i Jessicą Bouzas Maneiro, a także Magdaleną Fręch i Katarzyną Kawą nie będzie konieczne.
Pierwszy set piątkowego meczu padł łupem Świątek, która wygrała 6:3, ale już w drugiej partii musiała uznać wyższość rywalki, która wygrała 7:6. W trzecim secie przy stanie 4:1 dla Świątek i przy jej serwisie, mecz został przerwany. Wszystko zostało spowodowane sytuacją, która miała miejsce na trybunach. - Zasłabła jedna z kibicek - poinformowali komentatorzy zawodów.