
W ostatnich tygodniach zespół Talanta Dujshebaeva musi sobie radzić bez ważnych ogniw w ofensywie. Urazy wykluczają z gry Alexa Dujshebaeva (uraz kolana), Piotra Jędraszczyka (kontuzja barku), a ostatnio również Szymona Sićkę, który ucierpiał podczas potyczki z HBC Nantes.
– Szymon na pewno czuje się już lepiej po tym skręceniu stawu skokowego. Na razie jednak nie pozostało przewidziany do treningów z zespołem – podobnie jak Michał Olejniczak, Alex Dujshebaev czy Piotrek Jędraszczyk. W tej chwili wszyscy trenują indywidualnie. Do meczu pozostało jednak jeszcze kilka dni, więc mamy nadzieję, iż lada chwila wrócą do zajęć z drużyną – mówi Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii.
– Trzeba jednak pamiętać, iż sam powrót do zdrowia nie oznacza jeszcze gotowości do gry. Nie możemy liczyć na to, iż zawodnik, który był wyłączony z treningów przez dwa czy trzy tygodnie, po jednych zajęciach od razu zostanie bohaterem meczu. Tak to niestety nie działa, choć oczywiście bardzo byśmy tego chcieli. Proces powrotu po kontuzji i rehabilitacji musi przebiegać stopniowo – zawodnik potrzebuje kilku jednostek treningowych z drużyną, żeby odzyskać rytm, timing i pewność w grze. Wspólnie z Talantem, całym sztabem szkoleniowym i medycznym bardzo liczymy na to, iż kontuzjowani zawodnicy jak najszybciej wrócą do pełni formy, ale na ten moment trzeba się po prostu uzbroić w cierpliwość – nadmienia.
Początek czwartkowego meczu o godz. 18:45.
- INDUSTRIA KIELCE
- Liga Mistrzów
- DINAMO BUKARESZT