McEnroe naprawdę to powiedział, po tym co zrobiła Świątek. "Poniżej pasa"

20 godzin temu
Iga Świątek nie była w stanie sięgnąć ostatnio po drugi w karierze tytuł na kortach US Open. Ten pierwszy zdobyła trzy lata temu, kiedy bez wątpienia miała najlepszy okres w karierze. Legendarny John McEnroe wspomina, iż zastosowała wówczas technikę "poniżej pasa". - Nie sądzę, żeby Świątek musiała to robić - przekazał.
Iga Świątek nie będzie zbyt dobrze wspominała turnieju WTA 1000 w Wuhan. Mimo iż udowodniła niezłą formę w dwóch pierwszych meczach z Marie Bouzkovą oraz Belindą Bencić, to później rozczarowała kibiców. Kiedy wydawało się, iż w ćwierćfinale trafiła na Jasmine Paolini, fani odetchnęli. Polka przecież nigdy wcześniej nie poniosła z nią porażki. Aż tu nagle poległa - 1:6, 2:6. To była absolutna miazga.


REKLAMA


Zobacz wideo Rzeźniczak wylądował w okręgówce. Przekonał go Quebo


John McEnroe przypomniał cios "poniżej pasa" Igi Świątek. Oto co zrobiła
Świątek po przegranym półfinale US Open zrewanżowała się kibicom, kiedy wygrała zawody WTA 500 w Seulu. Mimo to była rozczarowana, iż nie udało jej się sięgnąć po drugiego Wielkiego Szlema na kortach w Nowym Jorku. Do tego pierwszego wrócił legendarny John McEnroe, który oskarżył Świątek, iż zastosowała wówczas technikę "poniżej pasa".
Dokładnie chodziło o spotkanie III rundy z Lauren Davis, kiedy podczas jednej z wymian zaskakująco rozłożyła ręce. Fani nie byli zadowoleni z tego, co zrobiła nasza zawodniczka, która wyraźnie próbowała rozproszyć uwagę rywalki. Miała robić to również w przeszłości. - Nie wiem, co o tym myśleć. Nie sądzę, żeby to było legalne... To trochę poniżej pasa - wyznał McEnroe, cytowany przez The Tennis Gazette.


Wspomniał, iż spotkał się z czymś takim, kiedy Świątek nie było jeszcze na świecie. - Po raz ostatni widziałem to, jak grałem w 1986 roku, o ile dobrze pamiętam - wyjaśniał. Zawodnikiem, który tego dokonał, był Mansour Bahrami.
- Pojawił się na korcie, zaserwował, rozłożył ręce i powiedział: traf we mnie. Mój partner, Peter Fleming, trafił go w czoło. A ja powiedziałem: ten facet to jakiś żart! Nie rozumiem, co on robi - wspominał. - Bahrami odparł: dobre uderzenie Peter. Uwielbiał takie sytuacje. Nie sądzę za to, żeby Świątek musiała to robić. Jest taka dobra, ale musi się jeszcze uczyć. Ma 21 lat - zaznaczał wówczas.


Świątek czeka jeszcze w tym roku rywalizacja w WTA Finals. Poza nią występ w tym wydarzeniu zapewniły sobie już Aryna Sabalenka, Coco Gauff, Amanda Anisimova, Madison Keys oraz Jessica Pegula. Turniej WTA Finals w Arabii Saudyjskiej odbędzie się w dniach 1-8 listopada
Idź do oryginalnego materiału