Max Verstappen wygrywa wyścig F1 w Chinach. Bardzo trudny weekend zespołu Visa Cash App RB

1 tydzień temu

Za nami wyścig F1 o Grand Prix Chin. Piąta runda sezonu wpisała się w pewny schemat, który występuje w królowej motorsportu od dłuższego czasu. Walki o zwycięstwo – tak jak niemal zawsze – praktycznie nie było. Max Verstappen odjechał od rywali i później spokojnie kontrolował sytuację. Oczywiście na podium znalazł się też jego zespołowy kolega z Red Bulla, Sergio Perez. Natomiast ten, który zajął 2. pozycję w Chinach, bardzo mocno zaskoczył… Co stało się z bolidami Racing Bulls?

Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.

Verstappen wygrywa wyścig F1 w Chinach

Można powiedzieć, iż dla Maxa Verstappena był to kolejny standardowy weekend w pracy. Holender niemal w każdej istotnej sesji miał nad swoimi rywalami potężną przewagę. Podczas sprintu był przez moment zamieszany w walkę, bo nie startował z pierwszego rzędu. Natomiast kiedy już uporał się z Lewisem Hamiltonem, błyskawicznie od niego odjechał. Spodziewaliśmy się tego, iż niedzielny wyścig F1 o Grand Prix Chin będzie dla niego choćby łatwiejszy, bo przecież ruszał z pole position.

fot. Peter Fox | Getty Images | Red Bull Content Pool

Tak też się stało. Max w trakcie całego wyścigu nie był przez nikogo nękany. Spokojnie kontrolował swoje tempo. Nie musiał zbyt mocno naciskać, bo inni i tak się do niego nie zbliżali. Holender wykonał kolejny krok w kierunku obrony tytułu mistrza świata. W tym momencie trudno jest sobie wyobrazić scenariusz, w którym lider Red Bulla nie zostaje mistrzem po raz czwarty z rzędu. Jedno, zasadnicze pytanie – z kim miałby przegrać? Sergio Perez nie jest w stanie mu zagrozić, a wszystkie inne zespoły mają słabsze bolidy. To w zasadzie kończy dyskusję na ten temat.

Sensacja na 2. miejscu?

A propos Sergio Pereza… Meksykanin był dzisiaj 3., a więc nie wykonał planu minimum. W Chinach pokonał go bowiem… Lando Norris. Brytyjczyk ma za sobą naprawdę fantastyczny weekend. Kapitalne kwalifikacje do sprintu i pole position. Sprint się nie udał, bo Lando stracił wiele pozycji po zamieszaniu na starcie. Natomiast drugie kwalifikacje i wyścig główny były świetne w wykonaniu młodego Brytyjczyka. Norris pokazał po raz kolejny, iż jest stworzony do rzeczy wielkich. Pytanie brzmi, kiedy dostanie bolid, który pozwoli mu na więcej?

fot. Lars Baron | Getty Images | Red Bull Content Pool

Tuż za podium znalazły się dwa bolidy Ferrari. Charles Leclerc dojechał na miejscu 4., a Carlos Sainz był 5. Obaj przedstawiciele Scuderii pojechali na jeden pit stop. O ile w przypadku Lando Norrisa taka strategia dała 2. miejsce, tak w przypadku Ferrari niezbyt to pomogło. Lewis Hamilton, który w sprincie zajął sensacyjne 2. miejsce, dzisiaj było dopiero 9. To pokazuje, iż Mercedes wciąż ma ogromne problemy. Ma dwóch fantastycznych kierowców z ogromnych potencjałem, natomiast oni nie mogą tego udowodnić. Nie pozwala im na to sprzęt.

Wyścigowy kryminał

O ile w Mercedesie na walkę nie pozwala sprzęt, tak w przypadku zespołu Visa Cash App RB wspieranego przez ORLEN na walkę nie pozwolili rywale. Daniel Ricciardo i Yuki Tsunoda prezentowali się dzisiaj naprawdę bardzo dobrze. Odległe pozycje na starcie nie pomagały, natomiast później Japończyk i Australijczyk bardzo sprawnie radzili sobie na torze. Przez myśl mógł przechodzić nam scenariusz, w którym jeden albo drugi ostatecznie będzie w stanie w Chinach powalczyć o punkty. No cóż…

fot. Peter Fox | Getty Images | Red Bull Content Pool

Oba bolidy ekipy wspieranej przez ORLEN odpadły z rywalizacji niemal w tym samym momencie. Lance Stroll na hamowaniu z dużej prędkości po prostu wpakował się w tył bolidu Daniela Ricciardo. Absolutny wyścigowy kryminał. Przy próbie określenia tego, co w F1 od lat wyprawia Stroll, na usta cisną się w większości bardzo brzydkie słowa, które nie nadają się do zacytowania. Kolejny pokaz buty, arogancji i – no cóż – braku większych umiejętności w wykonaniu Kanadyjczyka. Yukiemu Tsunodzie wyścig zakończył z kolei Kevin Magnussen. Duńczyk po prostu w niego wjechał. Na wyjściu z zakrętu zawodnik Haasa poszerzył tor i wjechał prosto w Yukiego.

Wyniki wyścigu F1 o Grand Prix Chin 2024

Poz. Kierowca Zespół Czas
1. M. Verstappen Red Bull 1:40:52.554
2. L. Norris McLaren +13.773
3. S. Perez Red Bull +19.160
4. C. Leclerc Ferrari +23.623
5. C. Sainz Ferrari +33.983
6. G. Russell Mercedes +38.724
7. F. Alonso Aston Martin +43.414
8. O. Piastri McLaren +56.198
9. L. Hamilton Mercedes +57.986
10. N. Hulkenberg Haas +1:00.476
11. E. Ocon Alpine +1:02.812
12. A. Albon Williams +1:05.506
13. P. Gasly Alpine +1:09.223
14. G. Zhou Kick Sauber +1:11.689
15. L. Stroll Aston Martin +1:22.786
16. K. Magnussen Haas +1:27.533
17. L. Sargeant Williams +1:35.110
18. D. Ricciardo Visa Cash App RB DNF
19. Y. Tsunoda Visa Cash App RB DNF
20. V. Bottas Kick Sauber DNF

Klasyfikacja kierowców po wyścigu o Grand Prix Chin 2024

Poz. Kierowca Zespół Punkty
1. M. Verstappen Red Bull 110
2. S. Perez Red Bull 85
3. C. Leclerc Ferrari 76
4. C. Sainz Ferrari 69
5. L. Norris McLaren 58
6. O. Piastri McLaren 38
7. G. Russell Mercedes 33
8. F. Alonso Aston Martin 31
9. L. Hamilton Mercedes 19
10. L. Stroll Aston Martin 9
11. Y. Tsunoda Visa Cash App RB 7
12. O. Bearman Ferrari 6
13. N. Hulkenberg Haas 4
14. K. Magnussen Haas 1
15. A. Albon Williams 0
16. G. Zhou Kick Sauber 0
17. D. Ricciardo Visa Cash App RB 0
18. E. Ocon Alpine 0
19. P. Gasly Alpine 0
20. V. Bottas Kick Sauber 0
21. L. Sargeant Williams 0

Klasyfikacja zespołów po wyścigu o Grand Prix Chin 2024

Poz. Zespół Punkty
1. Red Bull 195
2. Ferrari 151
3. McLaren 96
4. Mercedes 52
5. Aston Martin 40
6. Visa Cash App RB 7
7. Haas 5
8. Williams 0
9. Kick Sauber 0
10. Alpine 0
fot. Peter Fox | Getty Images | Red Bull Content Pool

Zdjęcie wyróżniające: Lars Baron | Getty Images | Red Bull Content Pool

Idź do oryginalnego materiału