
Załoga LOTTO Matulka Rally Team – Jakub Matulka i Damian Syty – zanotowała kolejny udany występ w Rajdowych Mistrzostwach Europy. Tym razem polski duet rywalizował na niezwykle wymagających oesach kultowego 54. Barum Czech Rally Zlín, gdzie od początku do końca utrzymywał równe tempo, co finalnie dało dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Rajd Barum od lat cieszy się dużym zainteresowaniem wśród polskich kibiców, którzy licznie dopingowali biało-czerwone załogi na czeskich trasach. Matulka i Syty, liderzy mistrzostw Polski, od piątkowego kwalifikacyjnego przejazdu pokazali solidną formę – uzyskali czwarty czas, co zapewniło im dobrą pozycję startową. Wieczorny odcinek otwierający rywalizację w centrum Zlína zakończyli z 13. rezultatem, by następnego dnia pokazać już bardzo konkurencyjne tempo.
– Bardzo cieszę się, iż jesteśmy na mecie Rajdu Barum. To był bardzo trudny rajd, którego odcinki wymagały pełnego skupienia od startu do mety. Jestem zadowolony z naszego tempa, bo ogólnie nie było ono złe. Oczywiście pojawiły się także słabsze fragmenty i błędy, które kosztowały nas cenne sekundy. Jednak taki właśnie jest nasz plan na ten sezon w mistrzostwach Europy – pokonywać jak najwięcej kilometrów i wyciągać z nich jak najwięcej doświadczenia. Dziękuję za ten weekend całemu zespołowi LOTTO Matulka Rally Team – wszyscy spisali się znakomicie! Dziękuję także naszym partnerom za wsparcie oraz kibicom, których przy oesach było naprawdę wielu. Świetnie było Was widzieć! – podsumował zmagania w Rajdzie Barum Jakub Matulka, kierowca LOTTO Matulka Rally Team.
Pierwszym sprawdzianem przed startem adekwatnej rywalizacji w 54. Rajdzie Barum był odcinek kwalifikacyjny, rozgrywany w piątkowy poranek (15 sierpnia). Duet Matulka/Syty pojechał go naprawdę świetnie, notując czwarty rezultat w stawce, co dało załodze LOTTO Matulka Rally Team bardzo dobrą pozycję startową. Tego samego dnia, późnym wieczorem, rajd rozpoczął się na dobre. Tradycyjnie pierwsze kilometry Barumki zawodnicy pokonali na słynnej miejskiej sekcji w Zlínie, która jak zawsze dostarczyła kibicom mnóstwo emocji. Polacy na OS1 SSS Zlín (9,57 km) zanotowali trzynasty czas w stawce.
Sobota nie obyła się jednak bez przygód – na oesie Halenkovice Polacy dwukrotnie obrócili swoją Škodę Fabię RS Rally2, tracąc kilka cennych sekund. Mimo to zdołali utrzymać się w pierwszej dziesiątce, a w drugiej części dnia poprawili swoje tempo, kończąc etap na dziewiątej pozycji. Niedzielne oesy, liczące w sumie ponad 100 kilometrów, pokonali pewnie i równo, notując czasy w czołówce i skutecznie broniąc miejsca w pierwszej dziesiątce.
Ostatecznie Jakub Matulka i Damian Syty finiszowali na 9. pozycji w generalce 54. Rajdu Barum, zdobywając kolejne doświadczenia w rywalizacji z czołówką Europy. Był to dla duetu pierwszy wspólny start na czeskich asfaltach, zakończony cennym wynikiem i potwierdzający konsekwentny rozwój zespołu.