Matkowski postawił sprawę jasno. Tego Świątek musi wymagać od nowego trenera

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl


- Myślę, iż nigdy nie dowiemy się o prawdziwych powodach tego kroku - mówi Marcin Matkowski w rozmowie z WP SportoweFakty o rozstaniu Igi Świątek z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Ikona polskiego debla wyjaśniła ostatnie zamieszanie wokół liderki światowego rankingu i na chłodno oceniła jej decyzję. Nie zabrało też rady przy wyborze nowego szkoleniowca.
Trudny okres ma za sobą Iga Świątek (1. WTA), która nie pojawiła się na kortach od US Open. Liderka światowego rankingu opuściła turnieje w Seulu, Pekinie i Tokio, a do tego poinformowała o rozstaniu z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. W mediach pojawiły się choćby informacje, iż to szkoleniowiec zrezygnował m.in. ze względu na niesnaski z psycholożką Darią Abramowicz.

REKLAMA







Zobacz wideo Probierz i Zieliński reagują na debiut Oyedele w reprezentacji Polski



Nowy trener Igi Świątek musi "przywrócić euforia z gry". Marcin Matkowski zabrał głos
Sytuację wokół Światek postanowił skomentować Marcin Matkowski, były polski deblista, który osiągał spore sukcesy w parze z Mariuszem Fyrstenbergiem. Według jednej z ikon polskiego tenisa rozstanie liderki WTA z trenerem nie było wielce zaskakujące.
- Bardziej zaskoczył mnie czas tej decyzji, iż nie jest to po WTA Finals czy na koniec roku. Być może było już zmęczenie materiału z obu stron, trzy lata cały czas razem jeździć bez większych zmian to jest obciążające - powiedział Matkowski w rozmowie z WP SportoweFakty. - Kiedy są wyniki, jak w 2022 roku, to wszystkie niesnaski schodzą na dalszy plan, a o ile rezultaty nie są zadowalające, to każde nieporozumienie może być bardziej widoczne i mocniej przeszkadzać - dodał.


Ponadto były tenisista również nie jest przekonany, czy to faktycznie Świątek podjęła taką decyzję. - Myślę, iż nigdy nie dowiemy się o prawdziwych powodach tego kroku i kto to spowodował. Nie zawsze jest tak, iż to zawodnik decyduje, czasami trener może też zmienić pracę - uważa finalista US Open z 2011 roku.
Zdaniem Matkowskiego Świątek nie będzie miała problemów ze znalezieniem nowego trenera, ale powinna mieć spore oczekiwania co do jego pracy. Przede wszystkim chodzi jednak o sferę mentalną jej gry. - Przede wszystkim Iga powinna wymagać od trenera, by przywrócił jej euforia z gry i taką chęć. Dłuższa przerwa, nowy sztab, to jest zawsze nowa energia i może to jest potrzebne, by wejść do gry z powrotem z innym impetem - podsumował.



Na razie Iga Świątek trenuje ze swoim sparingpartnerem Tomaszem Moczkiem oraz kapitanem reprezentacji kobiet Dawidem Celtem. 2 listopada liderka światowego rankingu zacznie WTA Finals, do których przystąpi jako numer dwa światowego tenisa. Przed turniejem już na pewno wyprzedzi ją Aryna Sabalenka.
Idź do oryginalnego materiału