Zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki podczas posiedzenia 8 maja zaakceptował rekomendację komisji konkursowej i wybrał Mariusza Woźniaka na nowego trenera głównego bloku wytrzymałości. Oficjalne zatwierdzenie współpracy nastąpi po uzgodnieniu szczegółów kontraktu. Na stanowisko to było trzech kandydatów: Piotr Rostkowski, Mariusz Woźniak i Jarosław Ścigała. Ostatecznie to trener Woźniak otrzymał nominację na to jakże ważne dla rozwoju polskich biegów stanowisko.
Komisja zdecydowała
Jak podaje oficjalna strona Związku, „w ciągu dwóch dni sześcioosobowa komisja wysłuchała prezentacji wszystkich kandydatów, którzy przedłożyli do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki swoje oferty. Przewodniczącym zespołu został prof. dr hab. Janusz Iskra. Wspólnie z nim w komisji zasiedli prof. dr hab. Jakub Adamczyk, prezes PZLA Sebastian Chmara, wiceprezesi Krzysztof Wolsztyński i Jacek Markowski oraz sekretarz generalny i dyrektor sportowy Krzysztof Kęcki. 8 maja zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki zatwierdził proponowane kandydatury„.
Norweska myśl szkoleniowa?
Jak podaje „Echo dnia”, Mariusz Woźniak swoje pierwsze kroki jako zawodnik stawiał w Szydłowie w powiecie staszowskim. Następnie trenował w klubie WiR Łopuszno, a na studia wybrał się na Uniwersytet Szczeciński, gdzie trenował pod okiem Tomasza Lewandowskiego w klubie UKS 8 Police. Później wyjechał do Norwegii, gdzie pracował w klubie lekkoatletycznym Sports-klubben Vidar w Oslo. Jego zawodnicy zdobyli kilkadziesiąt medali z mistrzostw Norwegii w różnych kategoriach wiekowych, startowali w mistrzostwach Europy.
O zdanie zapytaliśmy też Tomasza Lewandowskiego, który przyznał: „jako młodemu człowiekowi bardzo życzę mu powodzenia, bo bardzo leży mi na sercu dobro biegów i lekkiej atletyki, nie tylko w kontekście kilku lat i osiągnięć najwyższych, elitarnych, sportowych, ale również w kontekście krzewienia kultury fizycznej i sportu. Jako ojciec chciałbym dla swoich dzieci i przyszłych pokoleń, żeby raczej nie zwiewały ze sportu, tylko lgnęły do sportu. I żeby to zrobić trzeba fajne struktury stworzyć. Życzę mu powodzenia i będę śledził

– Po ośmiu latach pracy w klubie sportowym, gdzie pełniłem różne funkcje związane ze szkoleniem młodzieży, czy byciem dyrektorem sportowym, dalej rozwijam swoje kompetencje w kierunku współpracy z ludźmi. Zacząłem studiować zarządzanie w Warszawie, w tej chwili pracuję jako pedagog szkolny oraz dalej pracuję z zawodnikami na poziomie międzynarodowym, z nadziejami na kwalifikację do igrzysk olimpijskich w 2028 roku w Los Angeles – mówił w wywiadzie dla „Echa Dnia”.

Trener Woźniak doświadczenie budował głównie w Norwegii, co jest na pewno unikatowe w kontekście naszego kraju. Sukcesy osiągane na arenie międzynarodowej i samo doświadczenie poza granicami Polski daje nadzieję, iż będzie to impuls do zmian będącego w kryzysie polskiego biegania na średnie i długie dystanse. Mariusz Woźniak zna dobrze trenera Marka Rożeja, który doprowadził do sukcesów Natalię Bukowiecką, choć trener Rożej podlegać będzie pod blokowego sprintu – Sławomira Landyszewskiego.
Mariusz Woźniak zastąpi tym samym na stanowisku blokowego Zbigniewa Rolbeckiego.
Nowemu Trenerowi Głównemu Bloku Wytrzymałości życzymy powodzenia!
Więcej: https://www.pzla.pl/aktualnosci/14417-nowi-trenerzy-glowni-blokow-konkurencji