W ten weekend Marian Ziółkowski stanie wreszcie przed wyzwaniem w postaci Salahdine’a Parnasse’a. Choć Francuz jest jednym z największych faworytów gali XTB KSW 106, to menedżer Polaka głęboko wierzy w sukces swojego podopiecznego.
Pierwotny plan na main event gali XTB KSW 106, która w ten weekend odbędzie się w Lyonie, zakładał pojedynek Parnasse’a z Marcinem Heldem. Były zawodnik UFC oraz Bellatora doznał jednak urazu, przez co polska organizacja znalazła się w nieciekawym położeniu.
KSW zareagowało błyskawicznie. Ogłoszono nową walkę wieczoru, którą został pojedynek Salahdine Parnasse vs. Marian Ziółkowski. To kolejny raz, gdy panowie są ze sobą zestawieni.
Walkę wieczoru XTB KSW 106 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
TYP | KURSY | BUKMACHER |
Salahdine Parnasse wygra walkę | 1.09 | Fortuna |
Marian Ziółkowski wygra walkę | 7.20 | Fortuna |
Menedżer Ziółkowskiego przed KSW 106
Popularny „Golden Boy” od zawsze powtarzał, iż jest tym, który pokona Salahdine’a Parnasse’a. Wielu powątpiewa w jego szanse, ale do tego grona nie należy Artur Ostaszewski.
Menedżer Mariana Ziółkowskiego w programie Oktagon Live przyznał, iż przez to, iż Polak nie miał wiele czasu w rozpracowanie Francuza, będzie musiał postawić na swoje najmocniejsze strony. Zdaniem szefa grupy Shocker MMA Solutions były mistrz wagi lekkiej ma wszystko, by wrócić na tron.
– Nie wiemy, jak się zachowa przeciwnik, dlatego stara zasada… myślę, iż trzeba postawić na to, co my mamy do zrobienia w tej walce i na to, żeby Marian zawalczył swoje, jak to się mówi.
– o ile zawalczy swoje, to jestem przekonany, iż nie ma po prostu w tej kategorii wagowej na niego bata, bo Marian, który potrafi poprowadzić pojedynek po swojemu, a jest do tego przygotowany, a teraz tak jest. Po prostu jest najlepszym zawodnikiem w kategorii lekkiej.
Ostaszewski podkreślił też, iż presja w przypadku tego starcia jest po stronie Parnasse’a. Ziółkowski nie będzie walczył przed swoją publicznością, a do tego po rocznej przerwie od startów nie ma praktycznie nic do stracenia:
– Myślę, iż przy zerowej presji, bo ta presja na Salahdinie, Marian wychodzi, robi swoje, dobrze się bawi i wracamy z pasem.