Pierwszy mecz nowego sezonu i bezbramkowy remis z Crystal - z pewnością kibice po udanym lecie liczyli na więcej. Sam Enzo Maresca uważa, iż jego zespół zasłużył na wygraną i ma nadzieję, iż kolejne tygodnie dadzą więcej punktów w tabeli.
Zawsze staramy się wygrać mecz. Dziś niestety, nie wygraliśmy, ale zasłużyliśmy na to - stworzyliśmy sobie wystarczająco dużo okazji w pierwszej i drugiej połowie a poza rzutem wolnym nie daliśmy rywalom żadnej klarownej sytuacji. Pod koniec meczu mieliśmy kilka szans z Estevao i Andreyem Santosem - to pokazuje, iż ogólnie graliśmy całkiem dobrze - mówi trener Chelsea.
Przy tym wszystkim musimy pamiętać, jak Crystal jest dobrym zespołem - w dwóch ostatnich finałach pokonali Liverpool i Manchester City, to twarda, zorganizowana drużyna. Oni rozegrali siedem lub osiem meczów w okresie przygotowawczym, a my dwa w zeszły weekend gdzie dzieliliśmy się minutami - dziś mieliśmy więc pierwszy prawdziwy mecz, na pewno będziemy lepsi.
Zawsze mówiłem, iż nie myślę o maju czy czerwcu, czyli końcu sezonu - staram się myśleć o każdym nowym meczu, teraz mam w głowie tylko i jedynie piątkowe spotkanie.