Marek Papszun podjął decyzję. "Wybrał bardzo złą drogę"

1 godzina temu
Marek Papszun podjął decyzję, iż chce trafić do Legii Warszawa. Ogłosił to podczas konferencji prasowej przed meczem z Rapidem Wiedeń. Nie wszystkim podoba się takie postawienie sprawy. "Papszun dokonał w Rakowie rzeczy wielkich. Ale w tym momencie wybrał bardzo złą drogę" - stwierdził Dariusz Dziekanowski.
- Legia chce mnie jako trenera, ja chcę być trenerem Legii - powiedział Marek Papszun przed meczem z Rakowa z Rapidem Wiedeń. To jedno zdanie podpaliło polską piłkę. choćby piłkarze rzadko kiedy decydują się na podobne deklaracje. A co dopiero trener, który uchodzi za klubową legendę. Nic dziwnego, iż nie wszystkim spodobało się takie zachowanie. Papszuna skrytykował m.in. Zbigniew Boniek.


REKLAMA


Zobacz wideo Krychowiak zakończył reprezentacyjną karierę Szczęsnego?!


Papszun podjął decyzję, Dziekanowski reaguje. "Bardzo zła droga"
Teraz do krytyków Marka Papszuna dołączył Dariusz Dziekanowski. Były reprezentant Polski w rozmowie z goal.pl ocenia zachowanie szkoleniowca bardzo negatywnie. - Marek Papszun dokonał w Rakowie niesamowitych rzeczy. Niesamowitych! Ale teraz źle to rozgrywa. Bo ja miałbym do niego pytanie: czy gdyby na konferencji prasowej na jego miejscu siedział zawodnik Rakowa i powiedział, iż chce odejść, iż inny klub go chce… To czy Marek Papszun wystawiłby takiego piłkarza w nadchodzącym meczu? - pyta Dziekanowski.


- Marek Papszun zawsze wymagał od zawodników zaangażowania na 100 procent, skupienia się na Rakowie. Ale czy w sytuacji, gdy sam się teraz tak zachowuje, wciąż ma prawo wymagać od nich tego samego? Chyba nie do końca. Powiem to jeszcze raz: Papszun dokonał w Rakowie rzeczy wielkich. Ale w tym momencie wybrał bardzo złą drogę załatwienia tej sprawy - dodał były piłkarz Legii Warszawa.
Dziekanowski porównał zachowanie Papszuna do opuszczenia jadącego samochodu. - Powiem tak: nie możesz wysiadać z samochodu w trakcie jazdy tylko dlatego, iż masz na oku lepsze auto i zamierzasz się nagle przesiąść. No nie. Powinieneś dojechać do jakiegoś punktu, do jakiejś stacji. Taką stacją mógłby być koniec rundy jesiennej. Ale nie wysiadka w trakcie jazdy - zaznacza.


- Legia prowadzi ten temat katastrofalnie. Mogła mieć rok temu Papszuna za darmo, bez żadnych utarczek. A teraz będzie musiała za niego zapłacić. Bo według mnie ku temu to zmierza - ocenił Dziekanowski, który uważa, iż "Michał Świerczewski walczy o to, aby jego klub i on sam byli poważnie traktowani".


Sytuacja, w której w tej chwili znajduje się Raków z Markiem Papszunem jest niespotykana - a przecież już za kilka godzin zespół z Częstochowy ma walczyć o punkty w Lidze Konferencji. O 18:45 Raków podejmie Rapid Wiedeń. Zachęcamy do śledzenia tego spotkania w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału