Marcin Rzeszótko – Mistrz Polski w biegu ultra ze świetnym wynikiem w półmaratonie!

3 tygodni temu
Zdjęcie: Marcin Rzeszótko


Marcin Rzeszótko to czołowy polski biegacz górski, Mistrz Polski na dystansie ultra z 2024 r., ale sezon zimowy podporządkował pod przygotowania do biegu ulicznego. Dzień przed półmaratonem w Barcelonie, opublikowaliśmy rozmowę z Marcinem, z której możecie się dowiedzieć, jak przebiegały przygotowania i skąd pomysł na takie rozpoczęcie sezonu. W rozmowie, Marcin wspomniał, iż czas 1:08-09 będzie dla niego rewelacyjnym wynikiem. Tymczasem w Barcelonie, w debiucie na dystansie półmaratońskim Marcin uzyskał świetny wynik 1:06:35 brutto / 1:06:29 netto, co daje średnią 3:09 min/km.

Oto kilka słów od Marcina tuż po starcie: “Start za mocny, ale co zrobić… Poleciałem mocno od początku. Pomimo tego, iż byłem 20 minut wcześniej na starcie, to stałem z tyłu. Po 200-300 metrach slalomu i przepychania, patrzę, iż sporo kobiet przede mną. Myślę: “One pewnie biegną na 70 minut, trzeba złapać grupę przed nimi, bo zaraz pociąg odjedzie.” Tempo było szarpane, ale może to tylko moje odczucie po szybkim starcie.

Na trzecim kilometrze ciągle było mocno, ale gwałtownie zleciało. Pomyślałem, iż na piątce sprawdzę międzyczas, ale… nie sprawdziłem. Dopiero na dziesiątym kilometrze spojrzałem na zegar: 30:55 i pewnie spodziewacie się co pomyślałem skoro miało być 32’.

Dalej żel, trochę samotnego biegu, tasowanie w grupach. W drugiej połowie tempo siadło, ale nie jakoś dramatycznie. Na ostatnich 2,5 km nogi zaczęły się mocniej odzywać, czułem zbliżające się skurcze, ale nie spowolniło mnie to jakoś mocno. Bardziej się obawiałem, iż jak przyspieszę, to może mnie zablokować.

Podczas biegu nie patrzyłem w ogóle na zegarek, dopiero na mecie. Jedynie na wspomnianym 10 km zobaczyłem ogromny zegar nad bramą i podobnie na 15 km. Finalnie bardzo się cieszę z wyniku, zaskoczył mnie, ale wiem, iż robiliśmy z trenerem Jackiem Tyczyńskim i Tomkiem Gęborysem dobrą robotę. Do CCC daleko, ale już czuję, iż skupienie się zimą na tego rodzaju szybkości progowej, o czym wspomniałem w poprzednim wywiadzie, to była świetna decyzja.

Gratulacje dla Jacoba Kiplimo – za rekord świata i jego międzyczas na 15 km, który też jest rekordem – oraz dla wszystkich startujących, świetna robota! Dzięki za kibicowanie!”

My także gratulujemy Marcinowi i życzymy powodzenia w kolejnych startach, a najbliższy już za 5. dni na Transgrancanaria.

Zdjęcie tytułowe: Andrzej Wojciechowski / Tatra SkyMarathon

Idź do oryginalnego materiału