Marcin Held ma plan. jeżeli nie dostanie walki z Parnasse’em, wróci do klatki KSW

3 godzin temu
Zdjęcie: Marcin Held ma plan. Jeśli nie dostanie walki z Parnasse’em, wróci do klatki KSW


Marcin Held zapowiedział, iż nie zamierza bezczynnie czekać na decyzję Salahdine’a Parnasse’a. Przyszłość Polaka w KSW zależy od tego, którego z dwóch pasów zdecyduje się bronić francuski mistrz.

Podwójny czempion KSW ostatni raz zaprezentował się w ringu bokserskim, gdzie znokautował rywala już w drugiej rundzie. Był to jednorazowy epizod, zaakceptowany przez organizację — w tym roku nie planowano kolejnych walk Parnasse’a we Francji.

Właśnie z tego powodu odsunął się w czasie title shot Marcina Helda. Zawodnik z Tych był wcześniej zestawiony z Parnasse’em, jednak musiał wycofać się z pojedynku z powodu kontuzji. W miniony weekend ponownie umocnił swoją pozycję w czołówce – po wygranej nad Marianem Ziółkowskim. Kilka dni później poznaliśmy także nowego tymczasowego mistrza wagi piórkowej. Pas zdobył Patryk Kaczmarczyk.

Marcin Held o swojej przyszłości w KSW

Jedno jest pewne — swoją kolejną walkę Salahdine Parnasse stoczy przed własną publicznością. KSW planuje powrót do Francji w kwietniu, a w walce wieczoru „Lion Of The Atlas” ma bronić jednego ze swoich dwóch tytułów.

Marcin Held w programie Oktagon Live przyznał, iż zdaje sobie sprawę, iż szanse na walkę o pas między nim a Kaczmarczykiem są w tej chwili wyrównane. o ile jednak to radomianin otrzyma zestawienie, Held nie zamierza biernie czekać na swoją kolej:

Jeśli Patryk by teraz dostał walkę z Salahdine’em, to ja nie chcę czekać. Chcę zawalczyć z kolejnym numerem jeden albo numerem dwa. Najlepiej byłoby zawalczyć z Mirce’ą, który teraz wygrał walkę. Udowodnię jeszcze bardziej, iż zasługuję na tę walkę o pas. Nie boję się tej walki – powiedział Held.

Dużo może zależeć od Salahdine’a i tego, kiedy będzie gala, i kogo wybierze – dodał. – Kwiecień, maj, czerwiec to dla mnie idealny termin.

Idź do oryginalnego materiału