Kelly, mama Coopera Flagga, skomentowała zwolnienie Nico Harrisona z drużyny Dallas Mavericks.
W rzeczywistości była to interakcja dwupoziomowa, a Kelly naprawdę wtrąciła się, aby się wyjaśnić.
Pierwsza aktywność Kelly Flagg w mediach społecznościowych na X miała formę retweetu.
Opublikowała ponownie fana, który napisał: „Cooper Flagg nie powinien słuchać pieśni „Fire Nico”, kiedy jego kolega z drużyny znajduje się na linii rzutów wolnych, a gra jest w grę. Nico Harrison będzie bardzo rozpraszał i plamą na całej serii, dopóki nie zostanie zwolniony. Pozbądź się go tak szybko, jak to możliwe, abyśmy wszyscy mogli iść do przodu. „
Te okrzyki miały miejsce podczas poniedziałkowego wieczoru, kiedy Bucks przegrali 116:114. PJ Washington był na linii trzech rzutów wolnych, tracąc trzy, ale nie trafił w drugi strzał, po czym został zmuszony do celowego spudłowania trzeciego.
Kiedy ten post Kelly zaczął krążyć, poczuła potrzebę napisania własnej wiadomości.
Kelly Flagg napisała: „Retweet nie dotyczył zwolnienia Nico. Chodził o fakt, iż kibice skandowali podczas naszych rzutów wolnych. Nasi chłopaki nie mieli nic wspólnego z tym, co się wydarzyło. To już skończone, więc wszyscy musimy działać dalej. Miejmy nadzieję, iż nadejdą lepsze dni. „
Retweet nie miał na celu zwolnienia Nico. Chodziło o to, iż kibice skandowali podczas naszych rzutów wolnych. Nasi ludzie nie mieli nic wspólnego z tym, co się stało.
To już się skończyło, więc wszyscy musimy działać dalej. Miejmy nadzieję, iż nadejdą lepsze dni. https://t.co/drbeIW0r5q
— Kelly Flagg (@kflagg11) 11 listopada 2025 r
Harrison sprzedał Lukę Doncicia dziewięć miesięcy temu w ramach transakcji powszechnie uznawanej za jedną z najgorszych w historii NBA.
Jakimś cudem franczyza Mavericks znalazła się w gronie najlepszych graczy w loterii Draft NBA i wbrew wszystkiemu Cooper Flagg odpadł z Duke.
Ale to nie była wina Harrisona. Każdy wybrałby Flagga w drafcie, gdyby szczęście w losowaniu zapewniło mu wybór numer 1.
Teraz Harrisona już nie ma, a rodzina Flaggów i reszta Mavericks pójdą dalej.

1 miesiąc temu











