30 marca, po ostatnim konkursie Pucharu Świata w tym sezonie, Aleksander Zniszczoł skomentował odejście Thomasa Thurnbichlera. W rozmowie z Eurosportem stwierdził, iż jego zdaniem to "bardzo dobra decyzja" i dodał, iż Maciej Maciusiak już dawno powinien przejąć to stanowisko.
Również Dawid Kubacki nie ukrywał zadowolenia z tych okoliczności, użył jednak ostrzejszych słów. – Poza tym, iż nie było wyników w tym sezonie, to do tego nie było perspektywy na to, iż cokolwiek się zmieni w tym układzie, jaki był. Walczyliśmy od dwóch i pół roku o to, żeby coś się zmieniło, ale nie udało się – mówił sportowiec. Wskazał, iż przyczyną tego, co się działo, był "chaos i brak konsekwencji".
Wypowiedzi skoczków odbiły się szerokim echem w mediach. Prezes PZN, Adam Małysz, skrytykował ich słowa, określając je jako "niepotrzebne i zbyt mocne". Podkreślił, iż zarówno Zniszczoł, jak i Kubacki okazali brak szacunku wobec byłego już trenera.
– Robił wszystko, żeby skakali jak najlepiej. Jestem zbulwersowany tym wszystkim, a jeszcze bardziej zbulwersowany jest zarząd PZN – powiedział Małysz w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. – Thomas pożegnał się z klasą, nie powiedział złego słowa, nikogo nie atakował ani nie szczypał, wręcz przeciwnie, podziękował za wszystko z pełną klasą – dodał.
Adam Małysz o konsekwencjach dla skoczków
Prezes PZN poinformował, iż zarząd rozważa wyciągnięcie konsekwencji wobec skoczków. Jak zaznaczył, "taka sytuacja nie ma prawa mieć miejsca". Małysz podkreślił, iż "powinni umieć zachować klasę".
Dopytywany, jakie mogą to być konsekwencje, odparł: – Nie wiem jeszcze. Na razie zarząd się zastanawia, co można w tej sytuacji zrobić. Można być złym, powiedzieć kilka słów za dużo, ale zawsze trzeba mieć szacunek do drugiej osoby.
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, w piątek Adam Małysz przekazał, iż Thomas Thurnbichler nie będzie już pełnił funkcji trenera reprezentacji Polski w skokach narciarskich.
– Z uwagi na atmosferę panującą w zespole oraz kierując się dobrem reprezentacji, zdecydowano o zakończeniu współpracy z Thomasem Thurnbichlerem na stanowisku głównego trenera kadry A – powiedział Małysz.
Następcą Austriaka został Maciej Maciusiak, doświadczony trener związany z polskimi skokami od blisko 15 lat. Pełnił zarówno funkcję asystenta, jak i głównego szkoleniowca w różnych strukturach reprezentacji. Pierwsze zgrupowanie kadry pod jego wodzą odbędzie się 14 kwietnia.