Malwina Smarzek: elektryczność wdarła się na boisko
Zdjęcie: Malwina Smarzek i podziękowania od kibiców
Polska dopiero po tie-breaku pokonała Chiny w ćwierćfinale Ligi Narodów siatkarzy. Odetchnęli zatem wszyscy: organizatorzy, kibice, ale przed wszystkich zawodniczki, bo jednak smutno wyglądałby weekend w łódzkiej Atlas Arenie bez polskich siatkarek. Można zatem powiedzieć, iż nasza ekipa uratowała ten turniej finałowy, co zresztą podkreślała atakująca Malwina Smarzek.