Luke Becker wrócił po kontuzji. „Ten ból jest odczuwalny. Muszę pomóc w utrzymaniu”

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Po takiej kontuzji i tak długiej przerwie pierwsze pytanie musiało dotyczyć powrotu po kontuzji. Luke Becker trenował w Ostrowie Wielkopolskim we wtorkowe popołudnie. W środę już natomiast pojawiła się informacja o powrocie Amerykanina do składu Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski. Zawodnik nie ukrywa, iż treningi i mecze to zupełnie inne obciążenie i może odczuwać ból kolejnego dnia. Dla niego najważniejsze jest jednak to, iż jest w stanie sobie z tym radzić w trakcie trwania meczu.

– Inaczej jest na treningach, kiedy jesteś rozluźniony, ale kiedy bierzesz udział w zawodach to twoje ciało jest dużo bardziej napięte i wtedy jest dużo poważniej. Myślę, iż jutro zdecydowanie będę trochę obolały. To jest jednak coś, z czym mogę sobie poradzić podczas wyścigów, a to jest najważniejsze. Zobaczymy, jak będę się czuł jutro – powiedział.

Luke Becker świetnie zaczął. „Nie wiem co się potem stało”

Powrót Amerykanina do składu Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski był odczuwalny. Luke Becker na początku spotkania był motorem napędowym drużyny. To za sprawą jego triumfów biegowych ostrowianie utrzymywali wynik w okolicy remisu. Potem jednak wraz ze zniżką formy lidera także Ostrovia zaczęła tracić dystans do rywali.

– Naprawdę nie wiem co się stało. Miałem dużo lepsze starty w pierwszej połowie zawodów, a w drugiej już nie wychodzły one tak dobrze, więc to był zdecydowanie decydujący moment. Gdy wychodzisz na prowadzenie na początku, to znacznie ułatwia jazdę. Gdyby mi się to udawało to prawdopodobnie miałbym o wiele więcej punktów – powiedział Luke Becker podkreślając, jak istotny w sobotnich zawodach był start.

Jakie cele stawia przed sobą Amerykanin na końcówkę sezonu? Przede wszystkim najważniejszy jest powrót do całkowitego zdrowia. Ponadto czuje zobowiązanie, żeby pomóc Ostrovii utrzymać się w rozgrywkach.

– Moim głównym celem jest najpierw wrócić do pełni zdrowia i na adekwatne tory. Teraz muszę zrobić swoją część dla drużyny i dopilnować, żeby nic się nie stało nieoczekiwanego, jak spadek z ligi ani nic podobnego. Chcę wykonać swoje zadanie i zakończyć sezon w dobrym stylu – zakończył lider Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski.

Luke Becker
Idź do oryginalnego materiału