Luis Suarez się doigrał. Oto kara za skandaliczne zachowanie w finale

3 godzin temu
Luis Suarez po raz kolejny w swojej karierze dopuścił się skandalicznego zachowania. Po zakończeniu finałowego spotkania Leagues Cup z Seattle Sounders doszło do starcia, podczas którego Urugwajczyk opluł jednego z członków sztabu szkoleniowego rywali. Kara była nieunikniona i właśnie dowiedzieliśmy się dokładnie, co z nim będzie.
Jordi Alba, Sergio Busquets, Rodrigo de Paul, Luis Suarez i Leo Messi - takich piłkarzy zobaczyliśmy w wyjściowym składzie Interu Miami na finał Leagues Cup. Mało tego, trenerem tej ekipy jest przecież ich stary znajomy z FC Barcelony - Javier Mascherano. Mimo to Inter Miami został w nocy z niedzieli na poniedziałek rozbity przez Seattle Sounders aż 3:0. Imponująca była zwłaszcza końcówka, gdyż rywale trafili do siatki w 82. oraz 89. minucie.


REKLAMA


Zobacz wideo Ogromna burza w Widzewie! Trener wezwany na dywanik. "Groteskowa sytuacja"


Luis Suarez zawieszony. Oto skutki haniebnego zachowania podczas finału
Tuż po zakończeniu spotkania doszło do haniebnych scen, gdyż zawodnicy obu zespołów starli się ze sobą. To, co zrobił jednak Luis Suarez, przekroczyło granicę. Były napastnik Liverpoolu opluł dyrektora ds. bezpieczeństwa Sounders Gene'a Ramireza. "Powinni go wyrzucić z drużyny, ale nie będą mieli odwagi tego zrobić" - można było przeczytać w komentarzach na portalu X.
Fani domagali się, by zawiesić Urugwajczyka na 10 meczów. I choć finalnie poniesie on konsekwencje, to sankcja będzie nieco mniejsza. Komisja Dyscyplinarna rozgrywek poinformowała w oficjalnym oświadczeniu, iż Suarez został zawieszony na sześć meczów przyszłorocznej edycji turnieju. Major League Soccer "zastrzegło sobie jednak prawo" do nałożenia na niego dodatkowej kary.


Ramirez nie krył frustracji, choć już podczas pomeczowej konferencji prasowej rozśmieszył dosłownie całą salę. "Spodziewałem się, iż mnie ugryzie" - przekazał żartobliwie, nawiązując oczywiście do poprzednich incydentów z udziałem piłkarza. Ten choćby na mistrzostwach świata w 2014 roku ugryzł przecież Giorgio Chielliniego. To samo zrobił rywalom, gdy grał w barwach Ajaksu oraz Liverpoolu.
Poza opluciem Suarez chwycił za szyję Obeda Vargasa, co zarejestrowały kamery. Nerwy puściły również Sergio Busquetsowi, który uderzył Meksykanina. Dla niego komisja była jednak łaskawa i zawiesiła go jedynie na dwa mecze.


Interowi Miami pozostaje zatem walka o tytuł MLS. Po 25 rozegranych meczach zajmuje jednak szóste miejsce z dorobkiem 46 pkt. Do liderującej w Konferencji Wschodniej Philadelphii Union traci 11 pkt, choć ma cztery spotkania zaległe. Najbliższe starcie rozegra w niedzielę 14 września, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Charlotte FC.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału