LOTTO 24. Poznań Maraton już w niedzielę. Trzeci bieg w cyklu Złota Seria 42

3 godzin temu

Już w najbliższą niedzielę (12 października) tysiące biegaczek i biegaczy wyruszą na ulice stolicy Wielkopolski, aby wziąć udział w LOTTO 24. Poznań Maratonie im. Macieja Frankiewicza. Tegoroczna edycja przynosi sporo nowości – przede wszystkim zupełnie nową trasę, na której znalazł się m.in. Enea Stadion przy ul. Bułgarskiej. To obiekt, na którym swoje mecze rozgrywa mistrz kraju Lech Poznań.

Nowości związane z maratonem były tematem konferencji prasowej, która odbyła się 6 października właśnie na Enea Stadionie. W spotkaniu uczestniczył m.in. Bartłomiej Mikołajczak, dyrektor poznańskiego oddziału Totalizatora Sportowego i przedstawiciel nowego Partnera Tytularnego imprezy – LOTTO. Podkreślał on zaangażowanie marki w sport i kulturę oraz rolę sponsorów w organizacji wydarzenia.

Maratończycy ściągają do Poznania

LOTTO 24. Poznań Maraton wystartuje 12 października o godz. 9:00 z ulicy Grunwaldzkiej. Na liście startowej znajduje się ponad 4,6 tys. zawodników, a zapisy wciąż realizowane są na stronie marathon.poznan.pl. Wśród uczestników będą i tacy, którzy przyjadą do Poznania odebrać trofeum Pegaza w jednym z czterech kolorów (złoty, platynowy, srebrny i brązowy), czyli nagrodę w cyklu Złota Seria 42. To uruchomiony w tym sezonie projekt łączący trzy największe polskie maratony – Cracovia Maraton, Maraton Warszawski i Poznań Maraton.

Aby otrzymać pamiątkowy medal, należy w ciągu trzech lat pokonać wszystkie trzy biegi. Organizatorzy jednak spodziewają się, iż w niedzielę Pegazy trafią do co najmniej kilkudziesięciu maratończyków, którym skompletowanie tych startów zajmie mniej niż 12 miesięcy. Każdy z nich w biurze zawodów w MTP będzie mógł otrzymać specjalny numer z napisem „Biegnę po Pegaza!”, aby każdy mógł dopingować ich w drodze do tego celu.

Na konferencji prasowej o Złotej Serii 42 opowiadała jej poznańska ambasadorka, Zofia Wawrzyniak–Wacko, autorka popularnego blogu „Kobiety Biegają”.

Kibice już w gotowości

Mimo wielu nowości, w imprezie niezmiennie pozostaje wyjątkowy klimat oraz wspaniały doping poznanianek i poznaniaków. Do kibicowania maratończykom zachęcali Patrycja Wyciszkiewicz, zastępczyni dyrektora Wydziału Sportu Urzędu Miasta oraz dyrektor maratonu, Łukasz Miadziołko.

– Można dołączać do ponad dwudziestu punktów kibica na trasie. Wciąż realizowane są zapisy na oba biegi – Poznań Five i maraton. Liczymy zwłaszcza na społeczność akademicką, która może rywalizować w Akademickim Pucharze Polski im. Janusza Grzeszczuka – mówił dyrektor Miadziołko.

Pierwszym akordem maratońskiego weekendu w Poznaniu będzie trzecia edycja Poznań Five, czyli biegu na szybkiej, 5 kilometrowej trasie. Do tej pory zawody odbywały się równolegle z maratonem, ale w tym roku zostały przeniesione na sobotę. Dzięki temu maratończycy mogą z powodzeniem wystartować na piątkę w ramach rozruchu przed niedzielnym biegiem. Zwiększony został znacząco limit uczestników, który w tegorocznej edycji wynosi 5 tys. osób.

Biegacze zakończą swoje zmagania na tej samej mecie co maratończycy, tradycyjnie zlokalizowanej na placu Marka na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.

red

Idź do oryginalnego materiału