Los Angeles Chargers osiągnęli bilans 8-4 po kolejnym dobrym występie Kimaniego Vidala Travisa Wakemana

5 dni temu

Zdjęcie: Los Angeles

Los Angeles Chargers utrzymali tempo w wyścigu play-off AFC, pokonując w niedzielę Las Vegas Raiders 31-14. Zwycięstwo zapewniło im przewagę w okresie nad rywalem w dywizji i poprawiło swój rekord w okresie do 8-4.

Kiedy Chargers stracili na sezon Najee Harrisa, pojawiły się poważne pytania dotyczące ciężaru, jaki będzie musiał udźwignąć debiutant Omarion Hampton. Jednak zaledwie dwa tygodnie później doznał kontuzji kostki i od tego czasu nie grał. Nigdy się nie bój, jak Kimaniego Vidala jest tutaj.

Vidal, który nie był choćby częścią początkowego 53-osobowego składu zespołu, był dla zespołu spektakularny. W niedzielę zarejestrował swój trzeci mecz na 100 jardów w sezonie, pokonując 126 jardów na 25 prowadzących. Do przerwy był remis 7:7, a on podjął decyzję na początku trzeciej kwarty i stworzył akcję, która zmieniła obraz meczu.

59 jardów#probowlvote + kimani vidal

| @nfloncbs pic.twitter.com/E1x0znVJB5

— Ładowarki z Los Angeles (@ładowarki) 30 listopada 2025 r

Istniała szansa, iż Hampton wróci do składu na ten mecz, jednak zespół podjął słuszną decyzję o wstrzymaniu się z meczem jeszcze przez tydzień. W najbliższy poniedziałkowy wieczór Chargers zmierzą się z Philadelphia Eagles i to właśnie w tym meczu prawdopodobnie zobaczymy powrót Hamptona. Ale choćby wtedy, gdy tak się stanie, Vidal musi przez cały czas odgrywać solidną rolę w ataku, ponieważ spisał się znacznie lepiej niż ktokolwiek inny, łącznie z tym sztabem szkoleniowym, jakiego oczekiwano.

Vidal w tym sezonie przebiegł 543 jardy z ulgą, a jego średni wynik to 4,48 jarda na prowadzenie. Jak na zespół, który miał czwartą opcję w uciekaniu (Hassan Haskins był kiedyś RB3), wykonał niesamowitą robotę.

Zespół Jima Harbaugha w dalszym ciągu walczy z przeciwnościami losu związanymi z absurdalnie dużą liczbą kontuzji, z którymi musiał się uporać w tym sezonie, ale Vidal spisał się równie dobrze, jak każdy z zawodników, którzy zostali zmuszeni do odegrania większej roli.