Nowe wieści ws. transferu Polaka. Ruszyły po niego wielkie kluby

1 godzina temu
Mateusz Bogusz ma zamiar opuścić meksykański Cruz Azul - taka narracja dominuje w ostatnich dniach ws. reprezentanta Polski. Nie dostał wystarczającej liczby minut w finałowej fazie sezonu, czym miał być mocno rozczarowany. W klubie wahają się, czy zatrzymać Polaka za wszelką cenę, czy pozwolić mu odejść. A chętnych na pomocnika nie brakuje, zarówno w Europie, jak i w Meksyku czy USA.
Mateusz Bogusz zagrał w tym sezonie w 13 meczach w barwach Cruz Azul, strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę. Ale od drugiej połowy października jego rola w zespole jest coraz mniejsza. W play-offach Ligi MX - Apertura dostał tylko 24 minuty w pierwszym ćwierćfinale z Chivas de Guadalajara. Oba półfinałowe starcia z Tigres przesiedział na ławce rezerwowych. Nie cieszy się uznaniem u trenera Nicolasa Larcamona i dlatego chce zmienić otoczenie.

REKLAMA







Zobacz wideo Transfer Marcina Bułki upadł w ostatniej chwili! Wstrząsająca historia



Wielu chętnych na Bogusza. Same duże marki
Samo Cruz Azul niedawno nastawiało się na sprzedaż Bogusza i miało wymagać od zainteresowanych kwoty rzędu dziewięciu milionów euro. Ale po kilku dniach klub zmienił zdanie i ma namawiać Bogusza, by pozostał w zespole. Ale Polak nie chce być rezerwowym i zamierza odejść już w styczniu.
Na brak zainteresowania i potencjalnych ofert polski pomocnik nie powinien narzekać. Według Ekrema Konura, dziennikarza współpracującego ze stacjami BBC, ESPN i madryckim dziennikiem "AS", najpoważniejszym kandydatem w wyścigu o Bogusza jest Club America. To zwycięzca fazy zasadniczej pierwszej rundy tego sezonu Ligi MX, najbardziej utytułowany i najpopularniejszy klub w całym Meksyku.


Bogusz ma być głównym celem transferowym Clubu America w zimowym oknie. Już na początku tego roku toczyły się poważne rozmowy nt. transfery, ale skończyły się niepowodzeniem. W Clubie obwiniają o to wcześniejszego agenta Bogusza. Po zmianie przedstawiciela piłkarza. America wierzy, iż uda się osiągnąć porozumienie.
Oprócz czołowej ekipy z Meksyku zainteresowanie mają wykazywać Chicago Fire, Celtic Glasgow, Bayer Leverkusen, Sevilla i portugalski Sporting, a to nie są przecież słabe zespoły. Wcześniej pojawił się temat innej ekipy z MLS, New Englang Revolution. Bogusz miałby zatem w czym wybierać.









Transfer mógłby zwiększyć jego szanse na powrót do reprezentacji Polski. Dotychczas był pomijany przez selekcjonera Jana Urbana.
Zobacz też: Sceny w szatni Realu. Oto co się działo po porażce z Celtą
W środę Cruz Azul zagra z brazylijskim Flamengo w Pucharze Interkontynentalnym FIFA. Stawką jest mecz z egipskim Pyramids FC, którego zwycięzca zmierzy się w meczu o trofeum z Paris Saint-Germain.


Mateusz Bogusz ma istotny kontrakt z Cruz Azul do końca przyszłego roku. Transfermarkt wycenia Polaka na 7,5 mln euro.
Idź do oryginalnego materiału