Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak wystartują w tym tygodniu w Rajdzie Japonii. Natomiast początek rajdowego tygodnia nie jest dla nich udany.
Załoga z Polski nie mogła odbyć testów przed ostatnią rundą WRC. Powód? Opóźnienia w dostarczeniu samochodu rajdowego, statek do Japonii przypłynął ze spóźnieniem i uniemożliwiło to testy przed Rajdem w kraju kwitnącej wiśni.
– Jesteśmy już w Japonii, gdzie różnica czasu wciąż trochę daje nam się we znaki. W ostatniej rundzie sezonu będziemy walczyć o kolejne z rzędu podium w mistrzostwach świata. Rajdowy tydzień nie zaczął się dla nas zbyt dobrze, ponieważ prom z naszym samochodem przypłynął trochę za późno i ze względu na procedury celne nie zdążyliśmy go na czas rozładować, tak iż wystartujemy bez testów. Natomiast na pewno jesteśmy dobrze nastawieni, a przez takie trudności może choćby jeszcze bardziej zmotywowani. W przeciwieństwie do nas, inni kierowcy mogli się lepiej do tego rajdu przygotować, ale my zamierzamy robić swoje – przejechać zapoznanie, zapisać dobrze trasę i pojechać sprawnym tempem przez cały weekend. Czeka nas długi, trudny rajd. Na trasie leżeć będzie bardzo dużo liści – taka pora roku, ale wiemy to też po doświadczeniach sprzed roku i dwóch lat. Choć część odcinków już znamy, jest też sporo nowych, również taki, który ma głębokie cięcia, czego na tym rajdzie dotąd nie było. Biorąc to pod uwagę, wiem, iż ustawienia samochodu będą tym bardziej ważne. Mam nadzieję, iż trafimy, bo teraz będzie to decyzja trochę w ciemno. Liczę na to, iż będę miał dobry feeling i iż cały zespół spisze się równie dobrze, jak w ubiegłym roku i jak podczas całego dotychczasowego sezonu – wypowiada się Kajetan Kajetanowicz.
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak nie mają już szans na zdobycie tytułu mistrzowskiego w klasach w których startują. Natomiast mogą stanąć na podium w WRC2 Challenger. Rajd Japonii rozpocznie się w nocy z środy na czwartek czasu polskiego od odcinka testowego.