Zarobki w PGE Ekstralidze w ostatnich latach poszybowały mocno w górę. Szlak wyznaczał Bartosz Zmarzlik, który najpierw podpisywał rekordowe umowy w Stali Gorzów, a potem rozbił bank przenosząc się do Motoru Lublin. Tyle tylko, iż inni zawodnicy nie potrzebowali zbyt dużo czasu, aby dogonić mistrza świata w kontekście zarobków. w tej chwili w lidze nie brakuje milionerów, a najlepsi mogą pochwalić się wielomilionowymi kontraktami.