Sezon 2024/25 dobiegł adekwatnie końca. W jego trakcie Robert Lewandowski zdobył mistrzostwo Hiszpanii, a także Puchar i Superpuchar kraju. Był też bliski wywalczenia korony króla strzelców La Liga, ale rozminął się z nią na ostatniej prostej. Teraz przed 36-latkiem trochę odpoczynku. W sobotnie popołudnie zagościł w padoku F1, gdzie z bliska śledził kwalifikacje na torze Montmelo w Barcelonie. Kamery zarejestrowały, jak wdał się w pogawędkę z mistrzem świata Maxem Verstappenem czy szefem Red Bulla Christianem Hornerem.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski nie przyleci na kadrę! "Emocje są ogromne"
Robert Lewandowski spędza czas z najbliższymi w Dzień Dziecka. Złożył wszystkim życzenia
Nie wiadomo, czy Lewandowski zagości w padoku również na niedzielny wyścig. Dzień rozpoczął wyjątkowo, bo i okazja jest wyjątkowa. Wszystkim pochwalił się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Otóż piłkarz wybrał się wraz z żoną i dwiema córeczkami na... lody. Wszystko z okazji... Dnia Dziecka.
Lewandowski dodał też krótki opis do zdjęcia. Dzięki niemu złożył życzenia internautom. "Za głośne śmiechy i wielkie marzenia! Szczęśliwego Dnia Dziecka!" - napisał napastnik, dodając emotikonę czerwonego balonika. Pod postem błyskawicznie pojawiło się mnóstwo komentarzy. "Piękna rodzinka", "Jakie urocze", "Widać to szczęście w oczach" - pisali fani.
Lewandowski w ogniu krytyki
Taka odskocznia i chwile spędzone z rodziną z pewnością wpłyną pozytywnie na Lewandowskiego, który w ostatnich dniach mierzył się ze sporą krytyką. Wszystko przez decyzję o opuszczeniu czerwcowego zgrupowania reprezentacji Polski. "Biorąc pod uwagę okoliczności oraz natężenie sezonu klubowego, wspólnie z trenerem uznaliśmy, iż tym razem nie wezmę udziału w czerwcowym zgrupowaniu Reprezentacji Polski. Gra w biało-czerwonych barwach zawsze była dla mnie spełnieniem marzeń, ale czasem organizm daje sygnał, iż trzeba na chwilę odetchnąć" - pisał.
Zobacz też: Ter Stegen nie odpuszcza, ale Flick ma inny plan. To już chyba koniec.
Niektórzy fani zarzucili mu brak zaangażowania w reprezentację i zasugerowali, by oddał opaskę kapitańską. Wszystko przez fakt, iż przed drużyną ważne spotkanie, które może zbliżyć ją do awansu na mistrzostwa świata 2026, a Lewandowskiego zabraknie, mimo iż nie doskwiera mu kontuzja. Już 10 czerwca Biało-Czerwoni zagrają z Finlandią w ramach eliminacji. Najpewniej to z tym zespołem Polacy będą się bić o baraże, bo o bezpośredni awans na mundial może być trudno. Absolutnym faworytem w grupie jest Holandia.