Reprezentacja Polski w poniedziałkowym pojedynku z Maltą w ramach eliminacji do mistrzostw świata w 2026 roku wygrała 2:0 i zagrała lepiej niż w starciu z Litwą (1:0). Dwie bramki dla Polaków zdobył Karol Świderski (27. i 51. minuta). - Biało-Czerwoni spisali się tego dnia zdecydowanie lepiej niż trzy dni wcześniej i choćby bez Roberta Lewandowskiego w wyjściowym składzie powinni to spotkanie wygrać zdecydowanie wyżej. Zespół Michała Probierza wykonał zadanie w postaci zdobycia w marcu kompletu punktów, ale wątpliwości co do jego postawy pod kątem dalszej części eliminacji i tak nie brakuje - pisał w relacji z meczu Jakub Seweryn, dziennikarz Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Oto grupa kibiców, która prowadzi doping na Narodowym. Historyczne sceny
Robert Lewandowski zabrał głos po meczu z Maltą
W meczu z Maltą w wyjściowym składzie nie zagrał oszczędzany Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski pojawił się na boisku w 66. minucie, zmieniając Krzysztofa Piątka. - Jego wejście adekwatnie było po to, by się poruszać i pokazać się kibicom. Ładnie uderzył z rzutu wolnego i kilka brakowało do zdobycia bramki - pisał o nim w ocenach Marcin Jaz, dziennikarz Sport.pl.
Po meczu Robert Lewandowski zabrał głos w "Sportowym Wieczorze" w TVP Sport i w stanowczy sposób skrytykował sposób, w jaki gra reprezentacja Polski.
- Punktowo plan na Litwę i Maltę został wykonany, ale nie będę tutaj pudrował. Czeka nas dużo pracy. Trzeba odpowiedzieć sobie na niektóre pytania, które mieliśmy przed rozpoczęciem tego zgrupowania. Mamy bazę, ale czas najwyższy wziąć się do roboty, poprawiać naszą grę, takie piłkarskie granie w obronie, ataku, pressingu. istotny czynnik jest też taki, by piłkarze grali w klubach. Musimy rozwinąć materiał, jaki mamy nie na 100 proc. a na 110 proc. Patrząc z perspektywy, jak ostatnie mecze wyglądały, nieważne, w jakim momencie procesu jesteśmy. Chodzi o to, by z bazy zrobić kolejny krok w rozwoju. To jest najważniejsze. To czy będziemy robić gwałtownie jeden czy dwa kroki, zależy tylko od nas - powiedział kapitan reprezentacji Polski.
Zobacz: Niepokojące zjawisko w kadrze Probierza. Wystarczyło na niego spojrzeć
Biało-Czerwoni są liderem grupy G eliminacyjnej do mistrzostw świata. W dwóch spotkaniach mają sześć punktów.
Polacy w następnym spotkaniu eliminacyjnym zmierzą się 10 czerwca na wyjeździe z wiceliderem tabeli - Finlandią.