Robert Lewandowski z pełnym przekonaniem może w tej chwili rywalizował o tytuł najlepszego napastnika na świecie. Pod wodzą Hansiego Flicka kapitan reprezentacji odzyskał dawny blask, a FC Barcelona gromi kolejnych rywali. Ostatnio do swojej "listy" dopisała Bayern Monachium i Real Madryt. Wystarczyło nieco ponad dwa miesiące, żeby z Francji zaczęły docierać zaskakujące wiadomości dot. "Lewego". Ustalenia dziennikarzy napłynęły zaraz przed derbami Barcelony z Espanyolem.