Robert Lewandowski rozpoczął spotkanie z Realem Oviedo na ławce rezerwowych. Napastnik pojawił się na boisku w 65. minucie, zmieniając Raphinhę. Zaledwie pięć minut później Lewandowski wykorzystał podanie od Frenkiego de Jonga i pokonał bramkarza, uderzając piłkę głową. "Lewandowski po raz kolejny odegrał decydującą rolę i fantastycznym strzałem głową przypieczętował powrót Barcelony w meczu z Oviedo. Jego gol był oszałamiający. Wchodząc z ławki rezerwowych, potrafi też siać spustoszenie" - pisały hiszpańskie media o występie Lewandowskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski już tylko rezerwowym w Barcelonie? Żelazny: Nie wyobrażam sobie, iż przegra rywalizację
Czytaj także:
Trump ogłasza ws. przeniesienia mundialu w 2026 roku
Lewandowski "przyćmiewa samego siebie". Co za liczby napastnika Barcelony
Serwis sport.ua zauważył, iż Lewandowski właśnie przekroczył magiczną granicę. Napastnik strzelił gola w meczu z Realem Oviedo i aktualnie ma 104 trafienia w barwach Barcelony. W ten sposób Lewandowski zdobył już więcej bramek jako zawodnik Barcelony, niż Borussii Dortmund, dla której grał w latach 2010-2014. Wtedy Lewandowski strzelił 103 gole dla BVB, grając w 187 meczach we wszystkich rozgrywkach. Dla porównania Lewandowski strzelił 104 gole dla Barcelony w 153 meczach.
"W latach schyłku swojej kariery przez cały czas przyćmiewa samego siebie z młodości" - napisał profil 365Scores na portalu X. Lewandowskiemu jednak daleko do liczb, które osiągał jako piłkarz Bayernu Monachium w latach 2014-2022 - wtedy napastnik strzelił 344 gole w 375 spotkaniach.
Czytaj także:
VAR zniknie z Ekstraklasy?! "To głupota, wycofajmy to"
Aktualnie Lewandowski zajmuje 18. miejsce w klasyfikacji wszech czasów Barcelony ze 104 trafieniami. Przed nim, na dystansie dziesięciu goli, jest Neymar, Eulogio Martinez, Evaristo de Macedo (105), Jose Antonio Zaldua (106), Luis Enrique (108) oraz Estanislao Basora (110).
Hansi Flick przemówił ws. Lewandowskiego. "Jeden z najlepszych na świecie"
Flick wypowiedział się nt. występu Lewandowskiego przeciwko Realowi Oviedo na pomeczowej konferencji prasowej.
Zobacz też: To jakieś fatum! Alarm w Barcelonie przed hitem z PSG w Lidze Mistrzów
- Wiemy, czego możemy oczekiwać od Roberta. W polu karnym jest jednym z najlepszych na świecie. Rapha coś poczuł w nodze i musieliśmy go zmienić. Uważam, iż wszystkie zmiany były we adekwatnym czasie. Zawsze mówię zespołowi, iż zaczyna dana jedenastka, a mecz kończymy choćby pięcioma innymi piłkarzami. Było widać, iż kiedy Robert wchodził z ławki, to chciał zmienić rezultat - tłumaczył trener Barcelony.
Niewykluczone, iż Lewandowski znajdzie się w wyjściowym składzie Barcelony na niedzielny mecz z Realem Sociedad, który rozpocznie się o godz. 18:30. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.