Lewandowski nie mógł uwierzyć. Oto co wydarzyło się na treningu Barcelony

Zdjęcie: screen: https://x.com/victor_nahe/status/1904841381723410715


Robert Lewandowski wraz ze swoimi kolegami walczy o mistrzostwo Hiszpanii. W sobotę rozegrają kolejne spotkanie - tym razem zmierzą się z Realem Betis. Hiszpańskie media poinformowały o jednej z sytuacji, która zdarzyła się na treningu. Piszą wprost, iż Polak był zaskoczony.
"Posadzenie Roberta Lewandowskiego w meczu z takim rywalem jak Atletico Madryt wymagało naprawdę dużej odwagi. Jednak plan Hansiego Flicka sprawdził się w stu procentach, bo FC Barcelona wygrała, awansowała, a decydującego gola strzelił zmiennik Polaka. Hiszpańskie media są pod wrażeniem zachowania Niemca. Wskazują, iż tylko on mógł pozwolić sobie na takie ryzyko, które wyszło wszystkim na dobre" - pisał dziennikarz Sport.pl Marcin Jaz.


REKLAMA


Zobacz wideo Roman Kosecki o obcokrajowcach w Ekstraklasie: Potrzebujemy znanych piłkarzy jak w lidze tureckiej, żeby młodzi się uczyli


Lewandowski przeżył szok. Niebywałe
FC Barcelona wciąż walczy o trzy trofea, a Flick zdaje się mądrze zarządzać katalońskim zespołem. Daje szansę rezerwowym. Najlepszym tego przykładem jest Ferran Torres, który niekiedy zastępuje w podstawowym składzie Lewandowskiego.
To wszystko z pewnością ma wpływ na konsolidację grupy. Grupy, która ostatnio podczas jednej z sesji treningowych miała okazję... przetestować nową piłkę La Liga. O tym wydarzeniu informuje portal eldesmarque.com.


Czytaj także:


Reprezentant Polski przyłapany w pokoju z hostessą. "Wiemy, iż tam jesteś!"


Organizacja, wraz z Pumą, wprowadziła nową piłkę zwaną "piłką finałową". Wyróżnia się pomarańczowym kolorem" - pisze wspomniane źródło, które zauważa, iż kwestia nowych futbolówek zdominowała ten trening. Najpierw na murawie pojawił się Hansi Flick. Następnie wybiegli piłkarze, w tym Robert Lewandowski.


Czytaj także:


Zdobywca Pucharu Europy sięga dna. "Jesteśmy do dyspozycji Rosjan"


Eldesmarque.com informuje, iż kapitan polskiej kadry przeżył... niemały szok. "Robert Lewandowski, gdy tylko wszedł na boisko, poprosił o piłkę, aby zacząć ją podawać. Polak był zaskoczony, gdy futbolówka, którą otrzymał, była pomarańczowa. Trzymając ją i przyglądając się jej, dyskutował o nowej piłce z niektórymi członkami sztabu trenerskiego" - komentuje wspomniany portal.


FC Barcelona kolejne ligowe spotkanie rozegra w sobotę 5 kwietnia. Jej rywalem będzie Real Betis. W lidze Katalończycy mają trzy punkty przewagi nad drugim Realem Madryt.