Reprezentacja Polski miała w czwartkowy wieczór dużo szczęścia i niespodziewanie urwała punkt Holendrom w eliminacjach MŚ. "Akurat piłka nożna należy do tych dyscyplin sportu, gdzie przypadek jest znaczącym faktorem. To nie bilard, gdzie zawodnicy przez długie minuty zastanawiają się jak uderzyć kulkę, by nadać jej odpowiednią rotacji" - przekazał Michał Kiedrowski ze Sport.pl. Dzięki temu awansowaliśmy na drugą pozycję w tabeli. Najważniejszy, praktycznie decydujący mecz rozegramy jednak w niedzielę z Finlandią.
REKLAMA
Zobacz wideo Rzeźniczak wspomina spotkanie z Urbanem. Co za historia!
Znamy kolejnego uczestnika mistrzostw świata. Niebywały bilans Maroko
jeżeli pokonamy Finów, będziemy już bardzo blisko przynajmniej zagwarantowania sobie gry w barażach MŚ. Najbliżej bezpośredniego awansu z europejskich zespołów są za to: Norwegia (12 pkt), Czechy (12 pkt) oraz Anglia (9 pkt). Kto jest już pewny, iż wystąpi na mundialu? Poza gospodarzami, czyli Stanami Zjednoczonymi, Kanadą oraz Meksykiem, są to: Japonia, Nowa Zelandia, Iran, Argentyna, Uzbekistan, Korea Południowa, Jordania, Australia, Brazylia, Ekwador, Urugwaj, Kolumbia oraz Paragwaj.
Do tego grona dołączyła również reprezentacja Maroka, czyli czwarta drużyna ostatnich mistrzostw świata w Katarze. Marokańczycy rozbili w piątek Niger aż 5:0 i przypieczętowali sukces. Tym samym to ich trzeci awans na MŚ z rzędu oraz siódmy w historii. Może to dziwić, zwłaszcza iż przecież w latach 2002-14 czterokrotnie nie dostali się na turniej.
Bohaterem piątkowego meczu został piłkarz PSV Ismael Saibari, który ustrzelił dublet. Na murawie nie zabrakło również największych gwiazd: kapitana Achrafa Hakimiego z PSG oraz Brahima Diaza z Realu Madryt.
Doceniono również Neila El Aynaouiego, który niedawno został sprowadzony z RC Lens do AS Romy za ponad 20 mln euro. To był jego doskonały występ. "Choć nie wyróżnił się niczym szczególnym, miał 100 proc. celnych podań, żadnego przegranego pojedynku i dał stabilność w środku pola" - oznajmił jeden z fanów na portalu X.
Marokańczycy mogą pochwalić się imponującym bilansem. Po sześciu rozegranych meczach są liderami grupy E z kompletem punktów. Gdyby tego było mało, to strzelili w nich aż 19 goli, natomiast stracili zaledwie dwa. Do zakończenia eliminacji pozostały im dwa spotkania. Najbliższe z Zambią czeka ich już w poniedziałek 8 września. Miesiąc później zmierzą się z Kongo. Poza Marokiem niezwykle blisko awansu na MŚ z afrykańskich drużyn są: Egipt, Wybrzeże Kości Słoniowej, Algieria oraz Tunezja.